SÓWKI
NAUKA ZDALNA
2021-2022
DRODZY RODZICE I DZIECI !
Zgodnie z decyzją PSSE w okresie 09.12. – 13.12.2021 w grupie "Sówki"prowadzimy nauczanie zdalne.
PONIEDZIAŁEK (13.12.21)
Zabawy ruchowe
"Co było wczoraj?" - zabawa słowna
Dziecko opowiada rodzicom co robiło przez weekend w domu. Rodzic zwraca uwagę na prawidłowe stosowanie czasu przeszłego w zdaniach.
"Jaka jest zima?"
Dzieci oglądają przygotowane ilustracje przedstawiające krajobrazy zimowe i wypowiadają się na temataktualnej pory roku.
Próbują znaleźć odpowiedź na pytanie: Jaka jest zima?
-mroźna
- biała
- śnieżna
- uciążliwa
- piękna
- niebezpieczna
- długa
- ciekawa...
"Ile sylab słyszysz?" - zabawa dydaktyczna
Dziecko dzieli na sylaby przymiotniki określające zimę, określają ile sylab jest w słowie.
"Zimowy świat" - burza mózgów.
Dziecko i rodzic wypowiadają się co kojarzy im się z zimą, jak wygląda zimowy krajobraz.
"Leci śnieżek" - ćwiczenie logorytmiczne.
Dzieci powtarzają rymowankę. Wykonują jednocześnie odpowiedni ruch.
Leci śnieżek, leci z nieba. naśladują dłońmi spadający śnieg
Dużo śniegu nam potrzeba. rysują w powietrzu duże koło
Na bałwany oraz śnieżki. rysują w powietrzu bałwana
Dla Marcina i Agnieszki. wskazują stojące obok dzieci
"Układamy puzzle"
PIĄTEK (10.12.21)
Zabawy ruchowe
Poznajemy kolejną literę.
Bajka o literce r . Zwracamy dziecku uwagę na brzmienie - "er" w alfabecie, natomiast podczas analizy głosek w wyrazach dbamy o krótkie wybrzmiewnie, tak, aby nie było słychać głoski y, np. r, a nie ry.
Karta pracy, cz. 2, s. 28 - 30
"Rodzina raków” – opowiadanie.
Rak Tomek i jego rodzice mieszkają w pięknym miejscu wśród tataraków. Codziennie wychodzą na spacery i podziwiają okolicę. Dzisiaj rak Tomek ma katar, ale wyszedł na spacer ze swoją mamą. Idą do płotki, która ma urodziny. Mama niesie piękne maki i cieszy się na spotkanie z płotką. Dawno nie widziały się i chciałyby porozmawiać o swoich dzieciach. Na kamieniu siedzi ropucha. Ona też wybiera się do płotki. Na razie czeka na swego męża, który jest na zawodach żabich skoków w dal.
Rozmowa na temat opowiadania.
- Gdzie mieszka rak Tomek i jego rodzina? - Gdzie raki wychodzą codziennie? - Czy Tomek jest zdrowy? - Dokąd idzie Tomek z mamą? - Jakie święto obchodzi dzisiaj płotka? - Jakie kwiaty dostanie płotka od raków? - Kto siedzi na kamieniu? - Na kogo czeka ropucha? - Gdzie jest mąż ropuchy?
Wyszukiwanie na ilustracji przedmiotów, których nazwy zawierają głoskę „r”.
Dz. ogląda ilustrację i wymienia nazwy zawierające głoskę „r”: rak, ropucha, tatarak, róża, ryba, trawa.
Wyeksponowanie wyrazu podstawowego – „raki”. Analiza i synteza słuchowa wyrazu „raki”.
Wybrzmiewanie sylab i głosek Liczenie głosek w wyrazie „raki”. Określenie położenia głoski odpowiadającej literze „r”. Podawanie wyrazów z głoską „r” w nagłosie (rower, Robert, ryba), śródgłosie (kora, para, trawa), wygłosie (motor, katar, por). Określenie rodzaju głoski „r” (spółgłoska, dlatego, że podczas wybrzmiewania jej długo - słyszymy "koleżankę" - y).
Analiza i synteza wzrokowa wyrazu „raki”.
Budowanie modelu wyrazu „raki” z wykorzystaniem nakrywek czerwonych i niebieskich. Ułożenie z białych nakrywek wyrazu „raki”, a następnie zastąpienie literą „r” odpowiedniej nakrywki.
Demonstracja litery „r” pisanej małej i wielkiej – porównanie jej z literą drukowaną. - Pokaz pisania litery „r”, „R” bez liniatury – zwrócenie uwagi na kierunek pisania. - Omówienie miejsca zapisu litery r małej i wielkiej w liniaturze. - Analiza kształtu litery „r”, „R”. - Ćwiczenia ręki przygotowujące do pisania – zaciskanie pięści, prostowanie palców, naśladowanie gry na pianinie, klaskanie. Nauka pisania litery „r”, „R”. Ćwiczenia w pisaniu litery „r”, „R” palcem w powietrzu, na dywanie, na blacie stolika, Na kartce z liniaturą. Ćwiczenia w czytaniu.
"Worek Mikołaja" - zabawa dydaktyczna.
Do worka wkładamy różne przedmioty związane z Mikołajem i nadchodzącymi świętami. Pierwszy losuje rodzic i układa zdanie z nazwą tego przedmiotu, po czym dziecko liczy wyrazy w tym zdaniu. W kolejnym losowaniu zamiana ról.
Dodatkowe karty pracy: Litera r, R do druku
CZWARTEK (09.12.21)
Praca plastyczna - Mikołaj
Zabawa "Kra lodowa" - Na dywanie lezą rozłozone gazety. Dz. porusza sie po sali przeskakująć z jednej gazety na drugą lub między gazety.
"Bitwa na śnieżki" - należy zgnieść kilka gazet w zwiezłe kulki i celować w wyznaczone miejsce np. do pojemnika (zwiększać lub zmniejszać odległość; bawić się na punkty.
"Sześć bałwanków" - wprowadzenie liczby i cyfry 6; prezentacja zapisu na papierze kratkowanym w ustalonym miejscu, prowadzenie po śladzie i samodzielnie.
Karta pracy - str 32 i 33
DRODZY RODZICE I DZIECI !
Zgodnie z aktualnym rozporządzeniem MEiN w okresie 29.03. – 09.04. 2021 prowadzimy nauczanie zdalne.
Kochani Rodzice i Dzieci! Stwórzcie "Poradnik zdrowia" (instruktaż poniżej - wtorek 12.04.) i przesyłajcie zdjęcia z tej i innych aktywności dziecka. Czekamy! Pozdrawiamy Wszystkich i mamy nadzieję już niedługo ..do zobaczenia!
TYDZIEŃ (12.04. - 16.04.21)
DOBRA KONDYCJA I DOBRE ZDROWIE
Piątek 16.04.
MAŁY, DUŻY DOBRZE WIE... ABY ZDROWYM BYĆ RUSZAJ SIĘ...
ZABAWY RUCHOWE
"Ślizgi na kocyku" -kładziemy się na brzuchu, obie ręce wzdłuż głowy z przodu - przyciskamy dłonie do podłogi i siłą mięśni przesuwamy sie w przód, pokonując pewną trasę; ręce wzdłuż ciała w okolicy bioder lub pasa i wracamy do punktu wyjścia.
"Kręciołek" - siadamy na kocyku, kolana przyciągnięte, siłą obu rąk odpychamy się z jednej strony ciała i kręcimy unosząc lekko obie nogi; to samo z w drugą stronę.
„Skakanka” – skakanka leży na podłodze; przeskakujemy przez skakankę do przodu obunóż, do tyłu i stojąc bokiem z jednej na drugą stronę; skakanka na wyższym poziomie zaczepiona o jakieś sprzęty (bhp) – skoki w przód; skakanka w rękach, tradycyjne przeskoki z nogi na nogę i obunóż.
Posłuchajcie wierszy, wybierzcie fragmenty do nauki na pamięć.
"Sport"
Sport, to bardzo ważna sprawa. Są ćwiczenia i zabawa. Sport nauczyć może wiele , zdrowy duch jest zdrowy w ciele.
Chcesz być zdrowy przedszkolaku? To ćwicz nawet na trzepaku! Z siostra, bratem w piłkę zagraj. Nie jest z ciebie jakiś mazgaj.
Na wycieczkę z rodzicami, wybierzcie się z roweami. Babcia z dziadkiem moi mili, z wnukiem też by poćwiczyli.
Przecież ćwiczą starzy, młodzi, sport nikomu nie zaszkodzi. Sport, ćwiczenia, zdrowa dieta - to jest dobre dla człowieka.
"Sportowa rodzinka”
Stuk, puk – słońce w okno puka to już weekend się zaczyna. Zamiast w pracy i w przedszkolu, razem spędza czas rodzina. Lecz nie siedzą zapatrzeni, na kanapie przed ekranem. Tylko żwawo, pełni werwy, ruszają z aktywnym planem.
Na śniadanie wjeżdża pyszna owsianeczka z owocami. Błonnik dobry jest dla brzuszka w parze z witaminami. Kiedy wszyscy wyszorują szczoteczkami swoje ząbki, mama z córką tańczą zumbę, tata z synem ćwiczą pompki.
Wcześniej skłony i nożyce, wywijają pajacyka. Pełno śmiechu i zabawy - to poranna gimnastyka. Na spacerek już wychodzą, tam kolejna jest rozgrzewka. Lecz tym razem dla umysłu, bo policzą w parku drzewka.
A wracając już do domu, fajne miejsce też odwiedzą. Targ – by kupić pełno warzyw, pyszną zupkę razem zjedzą. Po posiłku, na podwórku wszyscy grają w piłkę, w berka. Na rowerze też śmigają, póki słonko na nich zerka.
A gdy już się całkiem zmęczą i energia z nich ucieknie, to, do wanny szybko wskoczą i kolację zjedzą pięknie. Na sportowo dzień im minął, potem pójdą grzecznie spać. Wiedzą, że gdy chcą być zdrowi, o kondycję muszą dbać.
Więc, gdy skończysz już czytanie, tej króciutkiej rymowanki, załóż dresy, załóż trampki, chwyć za piłkę, bierz skakanki.
Bajka przybliży wam wiedzę o dyscyplinach sportowych
Piosenka do utrwalenia "Tak czy nie"
"Warzywna zabawa w chowanego" - ruchowe dyktando
Rodzic chowa w pokojui kilka zdrowych produktów, np. jabłko, marchew, ogórek, kalarepa, miód. Następnie dziecko ma dotrzeć do produktu, ale może poruszać się tylko wg instrukcji:. ( np. 4 kroki w prawo, 2 kroki w lewo, 3 kroki w przód, zwrot prawo i 5 kroków...)
Zabawa utrwalająca wiedzę "Prawda czy fałsz?"
Jeśli dziecko zgadza się z hasłem – klaszczą w ręce i mówi: ,,tak, to prawda!”; jeśli się nie zgadza – tupie nogami mówiąc: ,,nie, to nieprawda!”.
• należy jeść dużo owoców i warzyw; • myjemy owoce i warzywa przed jedzeniem; • spożywamy posiłki brudnymi rękami; • leżymy pół dnia w łóżku; *wietrzymy pokój raz dziennie; * przebywamy dużo na świeżym powietrzu;* zimą nie nosimy czapki, ani szalika;* jedzenie należy spożywać w spokoju; • brak witamin sprzyja zdrowiu; • myjemy ręce przed jedzeniem; • bez mycia kładziemy się spać;* posiłki należy jeść powoli i dokładnie rozgryzać spożywane potrawy; • słodycze należy jeść w małych ilościach; • uprawiwmy gimnastykę poranną; *słodycze jemy codziennie; * warzywa i owoce nie zawierają żadnych witamin; • nie należy jeść dużo przed snem; • myjemy zęby raz na dzień; • pożywienie należy połykać w całości; • wystarczy jeden posiłek dziennie; • owoce i warzywa to bogate źródło witamin; • należy codziennie pić mleko i jeść nabiał; • słodycze dbają o ładny i zdrowy wygląd naszych zębów; • warzywa, owoce i produkty mleczne niszczą nasze zdrowie; • frytki, chipsy, hamburgery są bardzo zdrowe; • coca– cola niszczy zęby mleczne dzieci; * kiedy idziemy na rower, rolki zostawiamy kask w domu
KARTY PRACY: S. 25-26
Matematyczna zabawa - przypomnijcie sobie znaki <,>,=. Znaki układamy między cyframi, a nie obrazkami.
Dla chętnych:
Propozycja wycinania napisów i przyporządkowania do dyscypliny sportowej (na końcu) oraz krzyżówka (hasło -pasta do zębów)
zdrowie_karty_pracy_moje_zdrowie_2.pdf
Czwartek 15.04.
ZDROWO SIĘ ODŻYWIAMY !!!
ZABAWY RUCHOWE:
"Koci grzbiet" - z klęku podpartego wyciągamy wolno plecy w górę, aż do wyprostu rąk i nóg; powrótd klęku , rozluźnienie mięśni
"Przekładanka"- w siadzie ugiętym (kolana uniesione), przekładamy nogi przez laskę - raz jedną, raz drugą, potem obie nogi jednocześnie (może to być mała parasolka lub patyczek zrobiony z kilku warstw gazety zwijanej z ukosa).
"Zabawa z gumą" - montujemy gumę na krzesłach lub wykorzystujemy inne meble mp. stół, szuflady, szafeczki; skaczemy przez gumę, na gumę, na jednej nodze, obunóż; nie mamy gumy? (warto ją zakupić) - możemy wykorzystać linkę, sznurek - wtedy zamiast skakania stosujemy przejścia pod, nad, między linami w taki sposób, żeby nawet ubraniem nie dotknąć przeszkody (więcej liny - więcej rzędów; linę obniżamy i podwyższamy).
"Baśń o księżniczce Alince i rycerzu Witaminku"
Księżniczka Alinka jadła tylko słodycze. Pewnego dnia ciężko zachorowała. Król ogłosił, że ten kto uzdrowi księżniczkę otrzyma pół królestwa i jej rękę. Nikt nie potrafił uzdrowić Alinki. Pewnego dnia zjawił się rycerz Witaminek, który przywiózł lekarstwa. Nazywały się: witamina A,B,C,D. Były zaczarowane, ponieważ gołym okiem nikt ich nie dostrzegał. Były ukryte. Witamina A w mleku, serze, maśle, marchewce; witamina B w drożdżach, szynce, pomidorach, ziemniakach, mleku; witamina C ukryła się w cytrynie, malinach, papryce; witamina D w żółtku, wątróbce, śmietanie, maśle. Rycerz Witaminek przez 7 dni dawał księżniczce do jedzenia te wszystkie rzeczy, w których były witaminy. Gdy księżniczka wyzdrowiała nigdy już nie jadła samych słodyczy.
Pytania do dzieci:
- Jak myślicie dlaczego księżniczka Alinka zachorowała?
- Kto pomógł Alince i w jaki sposób?
- Gdzie były ukryte witaminy?
- Jak myślisz, dlaczego witaminy pomogły Alince?
- Co należy jeść, aby być zdrowym?
- Czy wiecie co jeszcze ma wpływ na nasze zdrowie? Czy tylko zdrowe odżywianie?Wiersz "Witaminowe abecadło" - gdzie ukryły się witaminy?
cd. wiersza
Naturalne witaminy
lubią chłopcy i dziewczyny.
Mleko, mięso, jajka, sery,
w słońcu marsze i spacery.Gdzie się ukrywa i co nam daje?
Modelowy talerzyk i czego dużo, a czego mało należy spożywać.
Nie zapomnij o ruchu i wodzie!!!
"Bajka dla niejadków" - rozmawiamy po wysłuchaniu bajki (jeśli dziecko do grupy niejadków nie należy, to analizę treści ukierunkowujemy na właściwe relacje wobec innych dzieci, zrozumienie ich uczuć, reakcji i problemów zdrowotnych).
Dawno, dawno temu, daleko, daleko stąd żyli sobie król i królowa, którzy mądrze i sprawiedliwie rządzili swoim królestwem. Niestety wszyscy ich poddani, a także oni sami, z roku na rok byli coraz smutniejsi i mieli mało siły.
Dorośli nie mieli siły do pracy, a dzieci nie miały ochoty na zabawę. Królestwo stawało się coraz bardziej szare i ponure. Król codziennie zastanawiał się, co może być przyczyną tego, że wszyscy są jacyś słabi i smutni. Zwoływał medyków i mędrców z całego królestwa, ale nawet oni nie mieli siły, żeby się zastanawiać nad przyczyną takiej sytuacji. Aż wreszcie mądry król wpadł na pomysł, że wyśle poza granice swego królestwa delegację, która poszuka lekarstwa na ich chorobę. Trudno było znaleźć ochotników na daleką wyprawę, ponieważ nikt nie miał siły ani ochoty na to, żeby wybierać się gdziekolwiek.
Wreszcie zgłosił się pewien młodzieniec imieniem Kacper i oświadczył królowi, że chętnie wyruszy w poszukiwaniu leku na złe samopoczucie mieszkańców. Kacper otrzymał od króla wóz zaprzężony w parę koni oraz worek pieniędzy i czym prędzej wyruszył na wyprawę. Po 2 dniach wędrówki dotarł do sąsiedniego królestwa. Był bardzo zmęczony i głodny, więc zatrzymał się w pierwszej napotkanej karczmie. Kiedy podszedł do niego właściciel i zapytał o to, co życzy sobie do jedzenia, młodzieniec nie miał nawet siły aby zamówić potrawę. Więc karczmarz powiedział:
- Wiem czego Ci potrzeba młodzieńcze na takie zmęczenie….
Po chwili przyszedł z wielkim talerzem warzyw i postawił go przed Kacprem. Do tego podał mu szklankę świeżego mleka. Kacper ze zdziwienia wytrzeszczył oczy.
- A cóż to takiego mości Panie Karczmarzu? Jak żyję czegoś takiego nie widziałem. Jakie piękne i kolorowe, ale czy na pewno nadaje się do jedzenia?
Teraz to Karczmarz bardzo się zdziwił i zapytał:
- Czy naprawdę nigdy w życiu nie widziałeś warzyw?
Kacper potwierdził. Faktycznie widział warzywa po raz pierwszy w życiu. Z wielkim przejęciem chwycił w dłonie dojrzałego pomidora i spytał:
- A jak to się je?
Karczmarz nie mógł się powstrzymać od śmiechu, ale odpowiedział:
- Wystarczy ugryźć…
Kacper zatopił zęby w soczystym pomidorze… po raz pierwszy w życiu jadł coś tak pysznego. Z wielką ciekawością kolejno próbował nieznanych smaków: ogórka, papryki, rzodkiewki a nawet cebuli.
Karczmarz podziwiał wielki apetyt Kacpra, aż w końcu nie wytrzymał i zapytał:
- Czym w takim razie żywicie się w twojej krainie skoro nigdy w życiu nie jadłeś warzyw?
I wtedy Kacper opowiedział, że w krainie, z której pochodził ludzie żywią się wyłącznie mięsem, pieczywem i słodyczami i nie znają takich rzeczy jak warzywa.
- To owoców też nie jecie? Zapytał zadziwiony karczmarz.
- Nieeee, a co to takiego?
- Chodź za mną chłopcze – powiedział karczmarz i zaprowadził Kacpra do małego sadu, znajdującego się za karczmą.
Kacper kosztował kolejno soczystych jabłek, gruszek i winogron. Czuł jak wstępują w niego jakieś niesamowite siły, ale nie bardzo wiedział dlaczego.
Po tym wszystkim opowiedział karczmarzowi o celu swojej podróży, czyli o zdobyciu lekarstwa dla mieszkańców królestwa. Karczmarz uśmiechnął się tylko i powiedział.
- Myślę, że właśnie znalazłeś lekarstwo. Ludzie z twojego królestwa nie jadają warzyw i owoców, które zawierają mnóstwo cennych witamin i dlatego nie mają na nic siły. Zawiozę Cię jutro rano na targ, gdzie kupisz wszystkie te rzeczy, a także nasiona i sadzonki abyście mogli sami uprawiać warzywa i owoce. Zobaczysz, że wszyscy szybko powrócą do sił.
I tak też zrobili. Skoro świt wsiedli do wozu i pojechali na targ, gdzie miły karczmarz pomógł Kacprowi wybrać najdorodniejsze okazy warzyw i owoców, a także zakupić nasiona i sadzonki. Wyładowanym po brzegi wozem Kacper ruszył w drogę do swojej ojczyzny.
- I życzę wam dużo zdrowia! - krzyknął na pożegnanie karczmarz.
Rzeczywiście ludzie z kraju Kacpra zaczęli jeść warzywa i owoce i bardzo szybko odzyskali siły oraz radość życia. Mądry król podzielił wśród poddanych nasiona i sadzonki a oni chętnie zajęli się hodowaniem warzyw i pielęgnowaniem drzew owocowych. Dzielnego Kacpra król pasował na rycerza herbu Witamina i odtąd wszyscy żyli zdrowo i szczęśliwie.
źródło: Przedszkolankowo.pl
Zapraszam do zabaw muzycznych
Piosenka "Tak czy nie" - zachęcam do nauki na pamięć
KARTY PRACY: s. 22-23
Krzyżówka i ropozycje plastyczne: (witaminowe litery z wycinanek reklamowych)
Środa 14.04
Żeby zdrowe zęby mieć - trzeba tylko chcieć.. Dbamy o zęby - to bardzo ważna rzecz!!!
ZABAWY RUCHOWE - wybierzcie sobie kilka cwiczeń (w pozycjach wysokich i niskich), każde ćwiczenie powtórzcie 10 razy - wolniej i dokładniej niz to widzicie na filmiku.
Posłuchajcie, a potem porozmawiajcie o zachowaniu Karolka. O czym chłopiec nie wiedział, dlaczego udawał, że myje zęby, co mu sie śniło i czy zmienił swoje postepowanie? Co to znaczy mieć dobry nawyk ? (np.mycie zębów)
Bajka o Karolku, który nie chciał myć zębów
Natalia Romek
Za siedmioma górami, za siedmioma morzami żył sobie Karolek. Był grzecznym i miłym chłopcem. Najbardziej lubił robić modele latawców. Najbardziej nie lubił myć zębów. Uważał, że mycie zębów jest bardzo nudne i niepotrzebne. Mówił, że zęby są przecież schowane w buzi i nie widać czy są brudne, czy czyste. Kiedy mamusia mówiła mu, żeby mył zęby, szedł do łazienki i udawał, że je myje.
Pewnego razu Karolek postanowił wypróbować swoje latawce. Umówił się w piątek z kolegami, że pójdą w sobotę na łąkę zobaczyć jak latają. Wieczorem przygotował latawce i poszedł spać.
Wiał silny wiatr. Latawce puszczane przez kolegów latały wysoko. Największy latawiec Karola latał najwyżej. Nagle zawiało mocniej. Silny wiatr mocno szarpnął latawcem Karola. Chłopiec ze wszystkich sił trzymał linkę latawca. Nie chciał, żeby wiatr mu go porwał. Wiatr zaczął unosić Karolka razem z latawcem coraz wyżej i wyżej. Polecieli ponad chmury. I wtedy Karol zobaczył, że wokół niego latają jakieś śmieszne elfy w niebieskich ubrankach. Zdziwił się, bo elfiki miały na ubrankach namalowane srebrne ząbki.
Elfy otoczyły Karola i polecieli razem do wielkiego pałacu. Karolek zapytał – gdzie ja jestem? W Krainie Zdrowego Ząbka – odpowiedziały elfy. Zaprowadziły go do wielkiej sali z ogromnym zegarem i lustrami. Na białym tronie, który wyglądał jak wielki ząb siedział siwy staruszek. Elfy mu się pokłoniły. Kto to? - zapytał Karol. To Król Czas – odpowiedziały elfy. Pokłoń mu się nisko.
Król Czas zaklaskał w dłonie. Pojawiła się piękna wróżka. Miała ładną, niebieską sukienkę, na której pełno było białych, błyszczących ząbków. Chyba to Wróżka-Zębuszka pomyślał Karol. Wróżka wzięła Karola za rękę i postawiła przed wielkim lustrem. Uśmiechnij się mocno - powiedziała wróżka. Karol zrobił co mu kazała. Król Czas kiwnął głową i wróżka przesunęła wskazówki zegara o 15 minut. Karol popatrzył w lustro. Zauważył, że jego zęby zrobiły się żółte, a na niektórych są szare plamy. Zębuszka przesunęła wskazówki zegara o następne 15 minut. Na zębach Karola były już czarne plamy. Wróżka przesunęła wskazówki o następne 15 min. Karol zobaczył, że dużo zębów już nie ma. Na tych, które zostały pełno było czarnych plam. Wystraszony patrzył w lustro. Wróżka-Zębuszka przesunęła wskazówki o ostatnie 15 minut. Karol był przerażony. Zobaczył, że nie ma ani jednego zęba.
Nieeeee! - krzyknął głośno. Zakrył rękami usta. Nagle zobaczył, że wokół jest ciemno a on siedzi we własnym łóżku. Ooo! jak dobrze! - powiedział do siebie Karol. To tylko sen!
Zerwał się z łóżka, popędził do łazienki i długo, długo szorował zęby. Od tej pory szczotkował zęby codziennie i bardzo dokładnie.ZAPAMIETAJ!!! POZNAJ KORZYŚCI DOBRYCH NAWYKÓW.
TWOJE ZĘBY:
- będą mocne i zdrowe, jeśli bedziesz często chrupac surową marchewke
- będą białe i lśniace, jeżeli będziesz pić dużo mleka
- podczas snu będą czyste, kiedy po ich wieczornym umyciu nie będiesz nic pić ani jeść słodkiego
- lubia ogladać świat, więc odsłaniaj je czesto, uśmiechajac się
SMUTNE SKUTKI !!!
NIGDY NIE NALEŻY:
- zapominać o codziennym wieczornym i porannym myciu zębów
- myć zęby niedbale, niedokładnie
- unikać wizyty u dentysty
- jeść słodyczy bez ograniczeń
OBEJRZYJCIE FILMIKI O HIGIENIE JAMY USTNEJ
Poznajemy literę h, H:
Analiza i synteza słuchowa: – dzielenie słowa hamak, (helikopter, hulajnoga) na sylaby, na głoski – z ilu głosek składa się słowo hamak? − co słyszycie na początku, – podawanie przykładów słów rozpoczynających się głoską h; Halina, huk, hak, hop, humor, hałas, herbata, hokej, huśtawka, hasło, hipopotam, homar, hiena, (mających ją w środku i na końcu - w przypadku tej litery to trudne; bohater, wataha, druh) .
Analiza i synteza wzrokowa:– piszemy dziecku wyraz np. herbata – dziecko rysuje tyle okienek z ilu głosek składa się podany wyraz.
Pamiętaj: litery- piszemy, głoski- słyszymy!
Literka „H” wielka, pisana może być dla Ciebie trudna do napisania. Skorzystaj z filmiku a dowiesz się w jaki sposób ją pisać.Nasze dzieci znają określenia, które pomagają spostrzegać i odwzorować daną literę: w przypadku wielkiej H można powoli pisząc mówić - fala, laseczka, pętelka w lewo, ukos, pętelka w lewo, laseczka i uśmiech (ogonek)w prawo; małej litery h - laseczka z góry na dół, mostek i ogonek w prawo.
https://www.youtube.com/watch?v=1_3R9SYCpEM
KARTY PRACY- s. 20-21; piszemy literę H, h po śladzie i samodzielnie.
Dodatkowe karty do wydruku na:
litery do druku pdf darmowe karty pracy litery h HWtorek 13.04.
ZABAWY RUCHOWE
Noga lewa, ręka prawa i od rana jest zabawa (palce dłoni dotykają pięty - noga z przodu.
Noga prawa, ręka lewa, tak też dotknąć trzeba (j.w....).
Teraz w brzuchu zegnij się, tak rozpocznij nowy dzień (dłonie dotykają stóp).
Ręce w górę, w przód i w bok, jeden przysiad, duży skok.
Posłuchajcie wiersza Marcina Brykczyńskiego.
"Na zdrowie"
Gdy zapada ktoś na zdrowiu,
lekarz czeka w pogotowiu.
Każdy się od niego dowie,
Jak żyć, żeby tryskać zdrowiem
I od stóp po czubek głowy
Być bez przerwy jak rydz zdrowym.
Rydz być może nam to powie,
Że wybiera kńskie zdrowie.
Koń pomyśli sobie chyba,
że chce zdrowy być jak ryba.
za to ryba, nim ją złowię,
Może mieć żelazne zdrowie…
Dość już tu o zdrowiu mowy,
Al e żebym tak był zdrowy,
warto zdrowie wciąż mieć w głowie,
Bo to może wyjść na zdrowie.
Rozmowa na podstawie tekstu: warto wiedzieć co oznaczają określone wyrażenia:
na zdrowie – życzenia zdrowia
zapaść na zdrowiu – zachorować
czekać w pogotowiu – tu: przygotowany do udzielenia pomocy
tryskać zdrowiem – wyglądać na zdrowego i bardzo zadowolonego z życia
zdrów jak rydz, końskie zdrowie, zdrowy jak ryba, żelazne zdrowie - zdrowy, osoba, która nie choruje
może wyjść na zdrowie – może wpłynąć korzystnie na stan zdrowia.
ADY DOBRE RADY:
Co to znaczy być zdrowym? :
Nic nas nie boli i możemy biegać oraz bawić się z innymi dziećmi.
Możemy jeść wszystkie produkty.
Możemy spacerować w parku i w lesie o każdej porze roku.
Możemy bawić się ze zwierzętami.
Bawimy się ze wszystkimi dziećmi, bez względu na ich sprawność.
Gdy wśród nas są dzieci, które ze względów zdrowotnych nie zawsze mogą bawć się z dziećmi zdrowymi:
Zapraszamy je do zabaw, w które mogą się bawić,
Nie pozwalamy, żeby smutne siedziały obok nas, one też mają ciekawe pomysły, Pomagamy im w wykonywaniu różnych czynności np. podamy zabawkę, przysuniemy krzesełko.
Nigdy nie należy :
Odtrącać dzieci, które mają problemy zdrowotne.
Tworzymy poradnik zdrowia - rozmowa kierowana.
Propozycja do wykonania mini książeczki słowno-rysunkowej - zalecam kontynuowanie tematu przez kilka dni, a efekt pracy może służyć do powracania, utrwalania wiadomości i wychowywania w zdrowym stylu życia.
Przygotowanie i realizacja: duże kartki - co najmniej jedna na dany temat podany niżej, (najlepiej techniczne np. okładki kalendarzy itp.) flamastry, kredki; pomocniczo obrazki związane ze zdrowiem z gazet, książek; dziurkacz i sznurek do zmontowania książeczki.
Wspólnie wymyślamy porady, których stosowanie pomoże w zachowaniu zdrowia – burza mózgów. Spisujemy wszystkie propozycje, odczytujemy je i prosimy dziecko o pogrupowanie ich zgodnie z zaproponowanym schematem:
- Zdrowe odżywianie.
- Ruch na świeżym powietrzu.
- Higiena.
- Sen i odpoczynek.
- Dobry humor.
Dziecko uzupełnia swoje wypowiedzi tak, aby powstał poradnik słowny, a potem z pomocą rodzica w danym temacie tworzy symboliczny rysunek lub kolaż np. piramidę w "Zdrowe odżywianie" (zalecana kreatywność w kompozycji i formie wykonania poradnika)
Te obrazki i filmiki przybliżą temat. Poniżej przykład słowny poradnika.
Przykład poradnika:
Zdrowe odżywianie:
- jemy często, ale małe porcje;
- nie objadamy się;
- wyznaczamy jeden dzień w tygodniu, w którym jemy słodycze;
- jemy dużo warzyw i owoców;
- nie połykamy całych kawałków jedzenia, ale dokładnie je gryziemy;
- pijemy dużo wody; nie pijemy kolorowych i gazowanych napojów;
- myjemy owoce przed jedzeniem.
Ruch na świeżym powietrzu:
- ubieramy się na podwórko stosownie do pogody;
- wychodzimy na dwór, nawet jeśli jest zimno;
- staramy się nie wychodzić na powietrze w południe latem (unikamy skrajnych upałów);
- nie spacerujemy, ani nie wychodzimy na plac zabaw w czasie deszczu i burzy;
- osłaniamy głowę przed słońcem;
- smarujemy ciało kremem przeciwsłonecznym;
- wychodzimy z rodzicami na spacery;
- jeździmy rowerami;
- szukamy z rodzicami grzybów w lesie;
- aktywnie wypoczywamy;
- wędrujemy, maszerujemy;
- uprawiamy ulubiony sport i turystykę.
Higiena:
- myjemy się codziennie rano i wieczorem;
- dbamy o zęby - myjemy je rano i wieczorem w domu;
- myjemy całe ciało - bierzemy prysznic;
- nie zapominamy o myciu uszu;
- wycieramy się dokładnie ręcznikiem;
- dbamy o włosy - prosimy rodziców o ich umycie;
- codziennie czeszemy się;
- jeśli włosy wchodzą nam do oczu, podpinamy włosy lub prosimy o obcięcie grzywki;
- dbamy o długie włosy - upinamy w określone fryzury;
- dbamy o czystość paznokci, prosimy o ich regularne;
- nie słuchamy głośno telewizji.
Sen i odpoczynek:
- dbamy o to, aby nasz organizm odpoczął, więc chodzimy spać o godz. 19:00–20:00; -
- śpimy około 10 godzin;
- staramy się nie spać w ciągu dnia - chyba, że jesteśmy bardzo zmęczeni;
- odpoczywając w ciągu dnia możemy poleżeć i posłuchać bajki.
Dobry humor:
- dbamy o swój humor - często się uśmiechamy;
- nie oglądamy filmów dla dorosłych, szczególnie horrorów;
- staramy się być życzliwi wobec innych, nigdy złośliwi;
- dbamy o dobre relacje - nie kłócimy się z koleżankami i kolegami, a szczególnie z rodzicami;
- dbamy o dobre relacje ze zwierzętami, opiekujemy się nimi, pielęgnujemy i bawimy się, nie robiąc krzywdy.
Poniedziałek 12.04.
Witajcie! Dzisiaj jest dzień czekolady ! Co warto wiedzieć? - dowiedzcie się teraz. Potem porozmawiamy o pracy lekarza pediatry i pielęgniarki.
12 kwietnia świętujemy Dzień Czekolady, a wiadomo, każdy lubi czekoladę….
Na początek zapraszam do tańca, który dobrze znacie "Chocholate"
Skąd jest czekolada?
Co można zrobić z czekolady?
„Jak powstaje czekolada” – filmik dydaktyczny
O czekoladzie jest mowa około 10 -tej minuty, wcześniej o zjawiskach przyrody i technice.
Jeszcze o historii czekolady!
Która czekolada jest najzdrowsza? Czy można ją jeść codziennie? No ...dzisiaj zapewne można, ale niewiele
W GABINECIE LEKARSKIM
„Wizyta w gabinecie lekarskim” - uważne słuchanie opowiadania.
Dziś jest wyjątkowy dzień. Ada nie idzie do przedszkola, bo ma wyznaczoną wizytę w gabinecie lekarskim. Razem z tatą odwiedzi lekarza pediatrę. wszystkie dzieci z grupy Ady mają obowiązkowe badania lekarskie. Trzeba sprawdzić, czy starszaki są zdrowe i mogą po wakacjach iść do szkoły. Gdy tylko dziewczynka weszła do gabinetu, pani pielęgniarka zważyła ją na wadze lekarskiej i zmierzyła jej wzrost. Potem pani doktor wzięła tablicę do badania wzroku i sprawdziła, czy Ada dobrze widzi. Dziewczynka bardzo się zdziwiła, gdy pani doktor posadziła ją na krześle, stanęła za nią z tyłu i szeptem zaczęła opowiadać bajkę. Okazało się, że było to badanie słuchu. Ada usłyszała całą historię. Potem pani pielęgniarka poprosiła Adę, żeby dziewczynka wrzuciła małą piłeczkę do koszyczka, a dużą piłkę kopnęła do namalowanej na ścianie bramki. To badanie miało wykazać, czy Ada jest praworęczna czy leworęczna. Teraz Ada wie, po której stronie ławki powinna usiąść w szkole, żeby jej nikt nie przeszkadzał w rysowaniu i pisaniu. Na koniec wizyty pani doktor rozmawiała z dziewczynką i z jej tatą na temat ulubionych zajęć Ady. Całe badanie nic a nic nie bolało. Okazało się, że Ada jest zdrowa i może pójść do szkoły. Pani doktor pochwaliła dziewczynkę, że dużo czasu spędza na powietrzu i nie objada się słodyczami.
Rozmowa na temat opowiadania:
Dlaczego Ada wybierała się z tatą do lekarza pediatry? Jakie badania zrobiono Adzie? Jakie sprzęty do badań widziała Ada w gabinecie lekarskim? Kto z was był już na takim badaniu" Jakie badania przeprowadzono wam w gabinecie lekarskim? Jak myślicie, dlaczego sześcioletnim dzieciom robi się takie badania?
ADY DOBRE RADY:
1.Nie wszystkie tabletki i syropy przepisane przez lekarza są smaczne, ale musisz je przyjmować aby wyzdrowieć
2.Zawsze, kiedy coś cię zaboli, powiedz o tym rodzicom - im szybciej, tym lepiej.
3. Kiedy masz gorączkę, albo lekarz zaleci leżenie w łóżku przez kilka dni, to musisz słuchać zaleceń,bo tylko wtedy wyzdrowiejesz.
NIGDY NIE NALEŻY:
1.Próbować samemu się leczyć i przyjmować jakiekolwiek lekarstwa,
2.Przychodzić do przedszkola lub biegać po podwórku, gdy masz podwyższoną temperaturę lub jesteś przeziębiony,
3.Kasłać w stronę innych osób, bo w ten sposób zarażasz innych.
Obejrzyjcie rodzaje wagi: wagę lekarską i inne
KARTY PRACY: cz.4. s.18 i 19
Propozycja zabawy z ważeniem
KRĄG TEMATYCZNY: ZWIERZĘTA Z DALEKA I Z BLISKA. (06.04. - 09.04.21)
09. 04. 21 r. - Piątek
„Tyle samo zwierząt” – ćwiczenia w porównywaniu liczby elementów w zbiorach. Utrwalenie znaku matematycznego „=” (ćwiczenia w 2 etapach).
Etap 1 – Rodzic prezentuje dziecku ilustracje zwierząt (w braku tejże można posłużyć się figurkami zwierzątek) – na jednej są np. 4 foki w wodzie, a na drugiej 4 niedźwiedzie. Rodzic prosi Dziecko, aby policzyło, ile jest fok na jednej ilustracji i ile jest niedźwiedzi na drugiej. Dziecko po przeliczeniu dochodzi do wniosku, że jest tyle samo fok, co niedźwiedzi. Rodzic prezentuje znak równości i informuje, że taki znak oznacza, że czegoś jest po tyle samo. Do zajęć można wykorzystać talerzyki (kółka) i patyczki (np. kredki lub ołówki – będziemy z nich układać stosowne znaki).
Rodzic układa kółka i krążki w jednym rzędzie: 3 kółka (odstęp), 3 krążki, a następnie układa między nimi znak równości (np. z kredek) i odczytuje: trzy równa się trzy. Następnie dokłada jedno kółko z prawej strony i pyta Dziecko: Czy tak jest dobrze? Czy rzeczywiście trzy to tyle samo co cztery? Jak można poprawić to zadanie? Słucha propozycji. (Może pojawić się mądra propozycja, iż po prostu trzeba inaczej ułożyć kredki lub patyczki – w zależności od strony, po której jest więcej – „<” lub „>”). Następnie Dziecko dokłada kółko z jednej strony i mówi, że cztery równa się cztery. Warto przeprowadzić serię podobnych ćwiczeń, zmieniając strony i dostosowując poziom trudności do możliwości Dziecka. Rodzic rozkłada 3 koła czerwone (odstęp), 3 koła żółte. Poleca Dziecku, aby ułożyło tyle samo kółek, a pod nimi kartoniki z odpowiednimi liczbami. Po przeliczeniu i stwierdzeniu, że kół jest tyle samo, Rodzic układa między liczbami znak równości i odczytuje powstałą równość. Dziecko układa znak równości z patyczków i umieszcza go między kartonikami. W podobny sposób prezentujemy kolejne przykłady.
Etap 2 – Dziecko układa znak równości z patyczków. Rodzic prosi, aby przedstawiło zapis: pięć równa się pięć. Dziecko układa po obu stronach znaku papierowe kółeczka i odczytuje głośno swój zapis. Dopełnianie oczek na kostkach, aby było ich po równo. (K.P. 4. s. 16 z. 1)
„Domowy ogród zoologiczny” – jeśli posiadamy figurki zwierzątek, wykorzystamy je w tej zabawie. Jeśli nie, możemy posłużyć się obrazkami (wydrukowanymi lub naszkicowanymi przez Rodzica). Wspólnie projektujemy i budujemy z dostępnych materiałów (np. z klocków) domowy ogród zoologiczny. Projektując zagrody dla poszczególnych zwierząt uwzględniamy ich potrzeby oraz środowisko, w jakim występują w naturze (np. dla rybek musimy zbudować akwarium lub inny zbiornik, małpki muszą mieć drzewa i gałęzie, itp.) Po ukończeniu pracy warto ją utrwalić – czyli zrobić zdjęcie, którym można podzielić się z nami – poczujemy się wtedy prawie tak, jak gdybyśmy bawili się razem z WamiJ))) Można też przeliczyć wszystkie zwierzęta, ewentualnie podzielić je wg dowolnych kategorii, a następnie porównywać liczebności poszczególnych zbiorów.
Dla uatrakcyjnienia zabawy możemy wykorzystać kilka zagadek o zwierzętach:
Mieszka w zoo zwierzak duży,
chyba z tysiąc kilo waży.
Paszczą kłapie niby bramą
i wciąż nudzi się tak samo. (hipopotam)
Co to za zwierzę, może zgadniecie,
ma torbę, w której nosi swe dzieci? (kangur)
Dumny dźwiga swe dwa garby,
niczym dwa największe skarby. (wielbłąd)
Dumna mina, bujna grzywa,
ogon groźnie mu się kiwa.
Z strachu lecą liście z drzew,
bo zaryczał groźny… (lew)
Kot ogromny, pręgowany,
ostre zęby, groźna mina.
Z takim kotem, mój kochany,
lepiej nigdy nie zaczynać! (tygrys)
Nos zadarty i za duży
do niczego mi nie służy.
Ani wącham nim, ni kicham,
ani sapię, ani wdycham,
ani trąbię, choć to róg.
Znajdziesz mnie, gdy zoo przekroczysz próg. (nosorożec)
W kostiumiku czarnobiałym
w zoo ją zobaczyć możesz.
Inna znowu śmiałym krokiem
przejść przez jezdnię ci pomoże. (zebra)
Kto wciąż uszami wachluje głowę?
Kto ma kły z kości słoniowej?
Kto nie je mięsa, bo jest jaroszem,
a jednak wyrósł pięknie, że proszę?!
Któż to jest taki silny i wielki,
że łamie drzewa i nosi belki? (słoń)
Zwierzę to w Afryce żyje
i ma najdłuższą na świecie szyję.
Chodząc po ziemi, buja w obłokach
i może na nas patrzeć z wysoka. (żyrafa)
(Źródło: „Zagadki dla najmłodszych”, wybór i opracowanie J. Stec, Mac, Kielce 1996)
Wiersze o zwierzątkach w ZOO – warto wysłuchać, a następnie nauczyć się na pamięć jednego (lub kilku) pięknych wierszyków o zwierzętach. Znajdziemy je w książce na str. 112-113. Screen strony poniżej:
„Po co komu ogon?” – pogadanka. Poniżej garść potencjalnie przydatnych informacji:
Ogon służy np. do komunikowania się. Machanie ogonem to przekazywanie informacji. Ludzie przekazują informacje np. poruszając palcem; grożąc palcem, mówimy: nie wolno, zginając palec do siebie, mówimy: przyjdź do mnie. Zwierzęta, kiedy się boją, chowają ogon pod siebie, jakby chciały powiedzieć: boję się (co nie oznacza, że pies z podkulonym ogonem, który się boi, nas nie ugryzie). Wystraszone zwierzęta uciekają albo atakują, w ten sposób się bronią. Kiedy zwierzę trzyma ogon sterczący do góry, to może oznaczać, że jest gotowe do walki. Kiedy pies merda ogonem, to oznacza, że jest chętny do zabawy. Małpy traktują ogon jak dodatkową kończynę. Ogon pozwala im chwytać gałąź, by móc bezpiecznie na niej wisieć. Wiewiórce ogon służy do utrzymywania równowagi, przykrywa się nim jak kołderką, jest też jest jej największą ozdobą. Piękny ogon pawia podkreśla urodę ptaka, który chwali się nim przed samicą. Ogon jest także największą ozdobą innych zwierząt: rajskich ptaków i głuszców, nawet nasz podwórkowy kogut jest dumny ze swojego ogona. Zwierzęta morskie wykorzystują ogony do napędu podczas pływania, podobnie do samochodowych silników. Przy pomocy ogonów potrafią osiągać bardzo dużą prędkość. Niektóre zwierzęta, np. legwany, wykorzystują ogon jako swoją broń, strzelają z niego w napastnika tak, jakby uderzały w niego biczem. Wiele zwierząt posługuje się ogonem, aby po prostu opędzić się od much i innych dokuczliwych owadów. Ogon może również służyć do tego, aby się nie oddalić od stada. Tak robią małe słoniątka, okręcając swoją trąbą ogon mamy.
Opowiadanie twórcze o małpce Fiki – K.P. 4, s. 17, z. 1:
Dopełnianie zbioru do wskazanej sumy – K.P. 4, s. 17, z. 2).
PowodzeniaJ
08. 04. 21 r. - Czwartek
Szanowni Państwo, Kochane Dzieci
Dziś zapraszamy Was do Afryki na Safari.
Na wyprawę safari należy zaopatrzyć się w:
Na safari poruszamy się samochodem:
Strój na safari:
Zwierzęta żyjące w Afryce:
Zachęcamy do wykonania kart pracy cz.4 - s. 13, 14, 15.
Jakie to zwierzę?:
Karty pracy dla chętnych.
Rysuj po śladzie, następnie pokoloruj:
Źródło: Nauczycielka Dzieciom
Powodzenia
07. 04. 21 r. - Środa
„Mieć charakter jak zwierzę” – zabawa dydaktyczna. Zadaniem Dziecka jest dokończyć porównania prezentowane przez Rodzica, dobierając odpowiednią nazwę zwierzęcia, np.:
Groźny jak... (lew)
Dumny jak... (paw)
Uparty jak... (osioł)
Mądry jak... (sowa)
Łagodny jak… (baranek)
Głodny jak... (wilk)
W wodzie czuję się jak... (ryba)
Pracowity jak... (mrówka)
Powolny jak... (żółw)
Przebiegły jak... (lis)
Łazi po płotach jak... (kot)
„Jakie to zwierzę” – zabawa ruchowa. Rodzic naśladuje poruszanie się wybranego przez siebie, dziko żyjącego zwierzęcia. Dziecko usiłuje odgadnąć, jakie to zwierzę stara się naśladować jego ruchy i odgłosy. Można też przy tej okazji – wspólnymi siłami – przypomnieć sobie podstawowe wiadomości o prezentowanym zwierzątku lub nawet ciekawostki. Można także zamieniać się rolami.
„Poznajemy dzikie zwierzęta różnych rejonów świata” – wspólne oglądanie ilustracji zwierząt dziko żyjących – może nam w tym pomóc dowolny atlas zwierząt, Internet lub zaproponowane poniżej ilustracje. Wskazując ilustrację pytamy, jak nazywa się zwierzę, możemy też podzielić nazwę na sylaby, policzyć je, wyodrębnić poszczególne głoski (i też policzyćJ))), łatwiejsze nazwy można spróbować zapisywać. Można także – i z pewnością warto – przyporządkować danego zwierzaka do konkretnego zbioru (np. do zwierząt lądowych, albo takich, które mają rogi, albo długie ogony – kryteria dowolne), a na zakończenie porównać liczebności zbiorów, używając znaków „=”, „<” lub „>” (zadanie możemy ułatwić sobie w ten sposób, że na każdą kategorię stworzeń przeznaczamy jedną miseczkę i wrzucamy do niej stosowną liczbę klocków, kasztanów lub choćby papierowych kuleczek). Poniżej przykładowe ilustracje proponowanych zwierzaków (można omówić inne – kierując się np. zainteresowaniami Dziecka, można też zwiększyć ich liczbę bądź – w razie „zmęczenia materiału” – zmniejszyć… Dorzucam też kilka zwierząt już wymarłych – ciekawe, czy Dzieci rozpoznają, które to :)
orangutan
lew
pingwin
foka
tyranozaur
płetwal błękitny
bocian biały
tygrys
niedźwiedź polarny
żyrafa
stegozaur
żmija zygzakowata
ptasznik
rekin
patyczak
konik morski
antylopa gnu
„Wyprawa na safari” – zabawa ruchowa. Rodzic proponuje Dziecku podróż do świata dzikich zwierząt mieszkających w Afryce. Informuje, że w pokoju ukryte zostały koperty z fotografiami zwierząt, które trzeba odnaleźć (przy tej okazji warto zapytać, jaką głoskę słyszymy w środku słowa „fotograf” oraz na początku słowa „fotografia” – można też poprosić o przypomnienie kształtu litery „f”). Dziecko będzie poruszało się na palcach bardzo ostrożnie, w niektóre miejsca pojedzie specjalnym terenowym samochodem. Dziecko „wsiada do samochodu” i rusza, naśladując pracę silnika samochodowego. Ponieważ jedzie przez sawannę, samochód podskakuje i ostro zakręca. O ewentualnym niebezpieczeństwie informuje Rodzic. W czasie jazdy Podróżnikom może towarzyszyć nagranie piosenki „Dżungla” lub muzyka z filmu „Król lew”. Gdy samochód dotrze do celu (koperta), Rodzic prezentuje obrazki znajdujące się w kopertach: fotografię lwa, słonia, małpy, żmii, grzechotnika, krokodyla. Na poszczególnych stacjach Dziecko wykonuje polecenia Rodzica:
·„Lew na polowaniu” – rodzic rozkłada kilka piłeczek lub papierowych kulek – to antylopy, które lew powinien upolować, aby wyżywić swoją rodzinę; mierzymy czas potrzebny do zebrania wszystkich rekwizytów, następnie kilkakrotnie powtarzamy zabawę, dążąc do uzyskania jak najkrótszego czasu;
·„Słoniowa trąba” – Rodzic informuje, że słonie wydają głośne i długie dźwięki, w ten sposób komunikują się ze sobą. Zadaniem Dziecka jest nadmuchanie balonika, a następnie wypuszczenie z niego powietrza ściskając ustnik w taki sposób, aby balonik wydawał przenikliwy dźwięk, naśladujący trąbienie słoni; w braku balonika można naśladować dźwięk wydawany przez słonie i umówić się na kilka dźwiękowych sygnałów, np. zatrąbienie dwukrotne może oznaczać konieczność schowania się;
·„Rodzina małpek” – małpki są bardzo ruchliwe i niesłychanie psotne, jednak od czasu do czasu zagraża im wąż (syczenie) lub tygrys (ryk głodnego tygrysa) – wtedy muszą się schować w umówionym miejscu;
·„Poplątane żmije” – Rodzic delikatnie splata ze sobą dwa lub trzy sznurki, które następnie Dziecko spróbuje rozplątać;
·„Szybkie krokodyle” – krokodyle są świetnymi pływakami i równie szybko poruszają się po lądzie. Mimo, że wyglądają, jakby ciągle spały, są czujne i wykorzystują każdą okazję, aby ruszyć do ataku i schwytać inne zwierzę. Dziecko leży na brzuchu udając, że śpi. Na hasło: „Polowanie!” szybko czołga się do wyznaczonego miejsca, starając się posuwać po podłodze, wysuwając prawą rękę i lewą nogę, naprzemiennie z lewą ręką i prawą nogą (kolanami mocno wysuniętymi do przodu) – podobnie, jak to robią krokodyle.
Po zakończonej wyprawie Dziecko wraca samochodem do domu.
„Droga do wodopoju” – projektowanie (i wykonanie) gry planszowej (oczywiście, można zamienić tytuł na „Safari”, „Afrykańską (lub arktyczną, a choćby i podwodną) przygodę” – zależnie od preferencji). Wspólne (staranne) narysowanie planszy, szczegółowe ustalenie reguł gry (Rodzic zapisuje je w punktach) oraz konsekwentne ich przestrzeganie (co czasami bywa największym wyzwaniem :)
Po odpoczynku można jeszcze – tytułem podsumowania – porozmawiać o zwierzętach dziś poznanych/przypomnianych (i nie tylko). Przykładowe ciekawostki:
Najszybszy jest…
Najszybszy ptak to sokół.
Najszybszy ssak to gepard.
Największy jest…
W wodzie – płetwal błękitny.
Na lądzie – słoń.
Najmniejszy jest…
Najmniejszy ptak to koliber.
Najmniejszy ssak to ryjówka.
Największy dziób ma tukan.
Najcięższy latający ptak to łabędź.
Najdłużej żyjące zwierzęta to żółwie.
Największe jajka znoszą strusie.
Najgroźniejsze zwierzęta to:
posiadające silną truciznę – kobra;
najbardziej drapieżne – żarłacz biały i lew.
Najpowolniejsze zwierzę to leniwiec.
Nie tylko ryby nurkują. Najgłębiej nurkujący ptak to pingwin cesarski. Najgłębiej nurkujący ssak to waleń.
Powodzenia!
06.04.21r. - Wtorek
Szanowni Państwo, Kochane Dzieci, dziś porozmawiamy o życiu w oceanach.
Zachęcamy do obejrzenia filmu edukacyjnego dla dzieci pt. "Morskie Zwierzęta"
Spójrzcie na literę „F” wielką i małą, drukowaną i pisaną.
Kreślenie litery „F” na podłodze, w powietrzu, na plecach Mamy lub Taty.
Rysuj po śladzie.
F jak foka
Źródło: Świat przedszkolanki
Zachęcamy do obejrzenia zdjęć przedstawiających różne zwierzęta żyjące w oceanach. Nazwij je i powiedz co widzisz na obrazkach. Nad każdym zwierzęciem umieszczona jest jego nazwa. Spróbuj ją przesylabizować i policzyć, z ilu sylab składa się nazwa każdego zwierzęcia.
Zwierzęta żyjące w oceanach:
Źródło: Nauczycielka Dzieciom
Zachęcamy do wykonania kart pracy:
„Przygoda małej rybki” – zabawa ruchowa.
Rodzic opowiada historię pewnej małej rybki w tym czasie dziecko porusza się po pokoju, naśladując płynącą rybkę. Rodzic mówi: Na dnie ogromnego oceanu mieszkała sobie mała rybka, która była bardzo ciekawa, jak wygląda życie na powierzchni wody. Nigdy jednak nie wolno jej było nawet zbliżyć się do powierzchni oceanu, skąd dochodziły promienie słońca...
Gdy rodzic przerwie opowiadanie i wypowie hasło: Rekin!, rybka musi szybko skulić się, aby „rekin” jej nie dostrzegł. Następnie rybka znowu płynie, a na hasło: Rekin musi się skulić.Powodzenia
Drodzy Rodzice, Kochane Dzieci!
Z okazji Świąt Wielkanocnych składamy Wszystkim w ten czas radosny
życzenia ciepłe jak tchnienie wiosny
Niech wszystkie troski będą daleko,
a dobro płynie szeroką rzeką. Moc zdrowia życzymy, z nadzieją, że się szybko zobaczymy.ZAPRASZAMY DO GALERII ZDJĘĆ
ZACHĘCAMY DO KORZYSTANIA Z PROPOZYCJI EDUKACYJNYCH I CZEKAMY NA ZDJĘCIA Z DOMOWEJ AKTYWNOŚCI DZIECI!
Warto ćwiczyć pamięć dziecka i utrwalać poprzednie wiersze i piosenki, które są na podstronie GRUPA - SÓWKI - WIERSZE...
TYDZIEŃ (29.03. -02.04.)
O WIOSENNYCH ŚWIĘTACH KAŻDY Z NAS PAMIĘTA.
PIĄTEK 02.04.
ZABAWY RUCHOWE:
"Rymowanka ruchowa"
Pobudka!, pobudka! Minka wesolutka! Noga lewa, ręka prawa i od rana jest zabawa. Noga prawa, ręka lewa i kolana dotknąć trzeba. Przy tym w brzuchu zegnij się, by aktywnie zacząć dzień.!
Rozwiążcie zagadki ze świątecznego koszyczka i stołu:
Jajka ozdabiane, pięknie malowane (pisanki)
Pośrodku pięknych pisanek, stoi bielutki, cukrowy ..(baranek)
Znajdziesz w niej bazie, bukszpan, roślin wiele.Tydzień przed Wielkanocą, święcisz ją w kościele (palma)
Pyszna zupa - perwsza klasa! Jest w niej jajko, jest kiełbasa! (żurek)
Długie ma uszy, jeszcze dłuższy skok! (zajączek)
Żółciutka kuleczka, co wychodzi z jajeczka! (kurczaczek)
Pyszne ciasto na święta podane, najlepiej smakuje, lukrem polane! (baba wielkanocna)
Z ziarnami lub biały, najlepszy jest świeży. A jego kromeczka, też w koszyczku leży (chleb)
W ten dzień woda wokoło się leje; każdy z nas, choć mokry, co chwila się śmieje (śmigus-dyngus)
Tu kurczątko, tam kocurek, a na stole pyszny ..(.mazurek)
"Swiąteczne kartki" - wysyłamy życzenia; rozmowa na temat zwyczaju obdarowywania się dobrym słowem. Warto przybliżyć pojęcia: tradycyjny adres pocztowy i elektroniczny; wyjaśnić jego składniki, opowiedziec o różnych formach tego zwyczaju ( słowo, pismo, płaska i przetrzenna estetyka plastyczna - kartki ręcznie wykonywane, pisanki). Ten zwyczaj zachowuje się jeszcze w sztuce ludowej i wśród starszych pokoleń.
Państwa pociechy potrafią pięknie składać życzenia urodzinowe - teraz jest okazja, aby dziecko spróbowało zredagować życzenia nawiązując do świąt i budzącej się przyrody, a także zwracając uwagę do kogo te życzenia kierujemy, czego ta osoba pragnie. Może wykonać kartkę i wręczyć ją bliskim.
"Pisanki, kraszanki" - wierszyk do nauki
Koszyczek z wikliny pełen jest pisanek, aprzy nich kurczaczek i z cukru baranek. Przy baranku babka, sól, chleb i wędzonka, oto wielkanocna, świąteczna święconka.
Pisanki, kraszanki, skarby wielkanocne, pięknie ozdobione, ale niezbyt mocne. Pisanki, kraszanki, całe w ornamentach, uświetnią nasze wielkanocne święta..
Krzyżówka na Wielkanoc-jest okazją do rozmowy z dzieckiem, utrwalania wiedzy o świętach i zwyczajach, ale też do rozwijania zdolności intelektualnych i manualnych. Zmusza do myślenia, kojarzenia, wspomaga naukę czytania, liczenia (ile liter ma ten wyraz i czy zmieści się w wymaganej liczbie kratek?, głoskowania, ustalania miejsca danej litery, poznawania odmiennego zapisu jednakowo brzmiącej głoski "ż, rz" itp.) oraz pisania. Wskazówka - w nielicznych przypadkach używamy w piśmie liter drukowanych np. krzyżówki, hasła, plakaty; na ogół jednak, stosujemy - uświadamiając to dziecku - litery pisane.
Wyrazy, które kryją się pod symbolami Wielkanocy
1. święconka,
2. bazie
3. rzeżucha
4. żonkil
5. jajko
6. baranek,
7.pisanka
8. koszyczek,
9. zajączek.KARTY PRACY - S. 12 - 13
Zadania dodatkowe dla chętnych dzieci. Można korzystać do woli, kiedy tylko będziecie mieli czas i ochotę
wielkanocna-megapaka-przedszkolaka.pdf
Propozycja plastyczna - "Kolorowy zajączek"
Potrzebne nam będą: farby, duża kartka lub karton, cienki pędzel/wykałaczka, kolorowe pompony.
EKSPERYMENTY!
Kto jest ciekawy....ten się dowie. Obejrzyjcie i sprawdźcie - oczywiscie z pomocą rodziców!
Na dobranoc -
CZWARTEK 01.04
Witajcie serdecznie!
Dzisiaj pierwszy dzień kwietnia,
a więc PRIMA APRILIS
z łac. Prima dies Aprilis - dzień żartów.
Obchodzony jest w wielu krajach świata.Zabawy ruchowe
"Toczenie pisanki" - zrób większą kulę z gazet lub weź piłkę i tocz ją głową po wyznaczonej trasie; tocz łokciem jednym i drugim, zmieniaj trasę i kierunki.
"Kura na grzędę" - biegaj w różnych kierunkach ; na hasło - szukaj grzędy i przykucaj trzepocząc skrzydłami
"Kurczątko uczy się mówić" - ćwiczenie dziobka (ćwiczenia ortofoniczne): wymawiaj wyraźnie, jak wierszyk, po kolei, na jednej tonacji:
kokoko.. ; kakaka..; kikiki..; kekeke..; kukuku; kykyky... ; Potem dla zabawy (humoru) zmieniaj kolejność, próbuj coraz szybciej i zwalniaj; mów cicho i głośno; mów od cicho do głośno i odwrotnie;
A teraz zamieniasz się w kurkę- plotkarkę i na wybraną sylabę opowiadasz pasjonujacą historię, mówisz niby zagadkę, albo nformujesz o jakimś przykrym wydarzeniu.
Prima Aprilis - uważaj, że się pomylisz!
Dzień żartów,
a więc możesz się mylić.Posłuchajcie wiersza "Prima aprilis"
Jan BrzechwaWiecie, co było pierwszego kwietnia?
Kokoszce wyrósł wielbłądzi garb,
W niebie fruwała krowa stuletnia,
A na topoli świergotał karp.Żyrafa miała króciutką szyję,
Lwią grzywą groźnie potrząsał paw,
Wilk do jagnięcia wołał: „Niech żyje!”,
A zając przebył ocean wpław.Tygrys przed myszą uciekał z trwogi,
Wieloryb słonia ciągnął za czub,
Kotu wyrosły jelenie rogi,
A baranowi - bociani dziób.Niedźwiedź miał ptasie skrzydła po bokach,
Krokodyl stłukł się i krzyknął: „Brzdęk!”
„Prima aprilis!” - wołała foka,
A hipopotam ze śmiechu pękł.Może teraz zechcecie narysować żyrafę z krótką szyją, albo barana z bocianim dziobem?
Próbujemy zrozumieć powiedzonka kojarzone z tym zwyczajem.
" Prima aprilis!"
Krzysiu, czy ty wiesz, co to znaczy Prima aprilis? Wiem, pierwszy kwietnia - bajów pletnia! Możemy: mamę wyprowadzić w pole i tatę nabić w butelkę i babcię wpuścić w maliny i dziadka wystrychnąć na dudka i wszystko ujdzie nam na sucho! Tata zachodzi w głowę: co te dzieciaki kręcą? To jakaś ciemna sprawka! - mówi dziadek.
Przeczytajcie jeszcze raz i poproście dziecko, aby wskazało obrazek do odpowiedniego powiedzonka.
A teraz wyjaśnijcie dziecku ważną przestrogę!
Czyniąc psikusy z radości nie zrób nikomu przykrości!
Żarty nie zawsze sie udają, czasem warto sie poradzić kogoś z dorosłych.
Co wymyśliły małpki? - Obejrzyjcie
KARTY PRACY
S. 9 - 11
Utrwalamy piosenki:
01_Sciezka_1.wma - "Mały wróbel"
02_Sciezka_2.wma - "Wiosenka" - z prawdziwą przyjemnością...
21_ko_ko_ko .21.mp3 - "Ko ko ko kura gdacze " - wersja nieco wolniejsza
26_Sciezka_26.mp3 - "Ko ko ko ..." - podkład z elementami wokalu
Zastanówmy się...Co by było gdyby...?
Warto dziecku poczytać i porozmawiać o wartosciach
(w ciągu dnia albo na dobranoc)
Opowiadanie Agaty Widzowskiej „Gipsowe pisanki.”
Zbliżały się święta wielkanocne. Rodzina Ady i Olka zwykle spędzała je razem z babcią i dziadkiem. Niestety, tydzień wcześniej dziadek zagapił się na przelatującego bociana i złamał prawą rękę. – Ojej! Biedny dziadek. Nie będzie mógł malować z nami pisanek – stwierdziła smutno Ada. – Nie martwcie się, wymyślimy dziadkowi jakieś zajęcie – odpowiedziała babcia, biegnąc po ścierkę, bo dziadek rozlał herbatę. Posługiwanie się lewą ręką nie wychodziło mu najlepiej. Wszyscy zgodzili się, by spędzić Wielkanoc w domu babci i dziadka, a potem wspolnie ustalili plan przygotowań do świąt. Ada i Olek mieli zrobić pisanki. Mama miała czuwać nad całością i robić kilka rzeczy naraz, bo była wspaniałym organizatorem. Tata miał wspomóc mamę w zakupach, sprzątaniu i przygotowaniu potraw. Jego specjalnością były pieczeń, sałatka jarzynowa i sernik. Tata był też specjalistą od mycia okien i robił to szybko i sprawnie, pogwizdując przy tym jak skowronek. Zadaniem babci były dekoracje i przygotowanie świeżych kwiatów. Dziadek… Dziadek miał za zadanie leżeć i odpoczywać, bo „musi się oszczędzać”. Tak stwierdziła babcia. Wszyscy zabrali się do pracy. Dzieci z pomocą mamy ugotowały jajka na dwa sposoby: część w łupinach cebuli, część w wywarze z buraków. Cebulowe jaja miały kolor brązowy, a buraczane– różowy. – Takie pisanki nazywają się kraszanki – wyjaśniła mama. – Możemy pokolorować je we wzorki cienkim białym pisakiem lub wydrapać na nich wzorki. – Wtedy będą drapanki – dodała babcia. – A czy wiecie, jak zabarwić jajka na kolory żółty, zielony lub czarny? – zapytał dziadek. – Pomalować farbami plakatowymi – odpowiedział Olek. – A gdybyście nie mieli farb? – Hm, to nie wiemy… – Kolor zielony uzyskamy z liści pokrzywy, a czarny z owoców czarnego bzu lub łupin orzecha włoskiego. Aha! Żółty – z suszonych kwiatów jaskrów polnych. Wystarczy dorzucić je do wody i ugotować w niej jajka. Babcia mrugnęła do wnuków i po chwili przyniosła im kwiaty narcyzów. Miała też przygotowaną, samodzielnie wyhodowaną rzeżuchę. Zrobiła z niej piękne dekoracje. Wyglądały jak małe łączki, a na nich siedziały żółte kurczaczki zrobione z papieru. Z ogrodowej szklarni babcia przyniosła pachnące hiacynty w doniczkach i pęki białych tulipanów. Przygotowała też biały obrus. W wazonach stały kosmate bazie, nazywane przez Adę „szarymi kotkami”. Kiedy okna lśniły już czystością, tata zabrał się do pieczenia sernika. – A czy wiecie, że można upiec sernik z dodatkiem ziemniaków? – zapytał dziadek. – Coś ty, dziadku! Przecież sernik robi się z sera, masła i jajek – zauważyła Ada. – A nieprawda! Moja mama piekła pyszny sernik z dodatkiem kilku ugotowanych ziemniaków. Oczywiście twarogu było dwa razy więcej, ale te ziemniaki nadawały sernikowi puszystości. Wszystkie sąsiadki przychodziły do mamy po przepis. – Oj, to muszę ci taki upiec, kochanie – powiedziała babcia. – Sam ci upiekę taki sernik, ale bez gipsu – odparł dziadek. – Sernik z gipsem byłby za twardy – roześmiał się tata. – Ale skoro zachwalasz ten przepis, to zaraz dodam do sernika jednego ziemniaka, bo akurat mam za dużo do sałatki. Tymczasem mama ugotowała smakowity żurek i zrobiła ciasto na piaskową babę wielkanocną. Ada i Olek nie mogli się doczekać, kiedy pójdą poświęcić pokarmy. Z pomocą mamy pięknie przystroili koszyczek, w którym na białej serwetce leżały chleb, jaja, biała kiełbasa, ciasto. sól i pieprz. Całość ozdobili zielonymi gałązkami bukszpanu. W pierwszy dzień świąt cała rodzina usiądzie przy świątecznym stole i podzieli się jajkiem, symbolem życia. – Jutro poszukamy jajek schowanych w ogrodzie – przypomniała sobie Ada. – Zajączek zawsze przynosi dla nas czekoladowe jajka. – To nie zajączek, tylko mama – odparł Olek, który nie wierzył w opowieści o zajączku przynoszącym prezenty. – To tylko zabawa. – A czy wiecie, jak bawiono się dawniej na Wielkanoc? – ożywił się dziadek. – Ulubioną zabawą było uderzanie o siebie dwoma jajkami, a zwyciężał ten, którego jajko nie zostało rozbite. – Ojej! To dopiero była jajecznica! – zachichotała Ada. – Dawniej chodzono po wsi z kogutem, który był symbolem urodzaju. Później prawdziwe ptaki zastąpiły kogutki gliniane lub drewniane. – A śmigus-dyngus też był? – zapytał Olek. – Był, ale nie mówiono dyngus, tylko wykup. Chłopcy chodzili po wsi i w zamian za śpiew domagali się zapłaty, czyli wykupu w postaci pisanek, słodyczy albo pieniędzy. – Dziadku, jak ty dużo wiesz – zachwycił się Olek. – Dziadek nam pomaga we wszystkim! – dodała Ada. – A przecież ma złamaną rękę. – Może w nagrodę namalujemy dziadkowi pisanki na gipsie? – zaproponował Olek. I tak też zrobili. Gips dziadka wyglądał naprawdę świątecznie. – Kochani – powiedział zadowolony dziadek. – Mam do was wielką prośbę. Sernik się piecze, babka piaskowa rośnie, a jajka są pokolorowane. Usiądźmy w ogrodzie, popatrzmy w niebo i pomyślmy o tym, co jest najważniejsze. – O czym, dziadku? – Jak to o czym? O życiu i o miłości – odpowiedział dziadek i podrapał się lewą ręką.
Rozmowa na temat opowiadania − Gdzie rodzina Olka i Ady spędziła Wielkanoc? − Co się stało dziadkowi? Dlaczego? − Jakie zadania mieli do wykonania podczas przygotowań do świąt Olek i Ada, rodzice i dziadkowie? − Czym babcia ozdobiła stół? − Jakie rady dawał dziadek? - Czy tata i mama wywiązali się z zadań? − Co według dziadka jest najważniejsze? A co według ciebie/nas jest najważniejsze?
ŚRODA 31.03
Świąteczna fraszka
CO TO JEST JAJKO?
- POCZĄTEK KURCZĄTEK!
ZABAWY RUCHOWE:
"Kurczątko" - jesteś kurczątkiem; ze skulonej pozycji musisz uwolnić się ze skorupki; powoli uruchamiaj ciało, prostuj się i przeciągaj szeroko, uśmiechnij się, otwórz szeroko oczy; powtórz kilka razy.
"Kręciołek" - jeśli macie okrągły dywanik i śliską podłogę, albo plastikowy krążek i dywan, to: dziecko siada na wyznaczonym miejscu; kolana zgięte i odstawia jedną nogę, dołącza drugą i próbuje się rozkręcić z uniesionymi nogami (utrwalanie kierunków i stron ciała, koordynacja całego ciała).
PIOSENKA pt."Ko ko ko - kura gdacze" - do nauki i zabawy rodzinnej.
Piosenka zachęca do ruchu, zmiany kierunków, wyrażania mimiką, gestem i śpiewu na głosy.
Pewna kura na podwórzu ciągle gdacze,
Ciągle gdacze,
A gdy gdacze to wysoko w górę skacze, W górę skacze,
Bardzo głośno i bez przerwy hałasuje,
Hałasuje,
I się niczym, ani nikim nie przejmuje,
Nie przejmuje.Ref. Z rana ko, ko, ko, ko,
W nocy ko, ko, ko, ko,
Przez dzień cały ko, ko, ko,
Ciągle ko, ko, ko, ko,
Tylko ko, ko, ko, ko,
Na okrągło ko, ko, ko!Na podwórzu kura dzioba nie zamyka,
Nie zamyka,
Chociaż przy niej każdy uszy swe zatyka,
Swe zatyka,
Tym hałasem wszystkich wkoło denerwuje,
Denerwuje,
Więc na karę kura za to zasługuje,
Zasługuje.Ref. Z rana ko, ko, ko,..
21_ko_ko_ko .21.mp3 - wersja nieco wolniejsza
26_Sciezka_26.mp3 - podkład z elementami wokalu
JAJKA MALOWANE - POZNAJMY LITERĘ " j, J"
Z zagadki i (lub) wiersza eksponujemy wyraz jajko
Zagadka:
Ma skorupkę, tak jak orzech, ale bardzo, bardzo cienką, na śniadanie zjeść je możesz, raz na twardo, raz na miękko. (jajko)
Słuchanie wiersza J. Brzechwy „Jajko”
Było sobie raz jajko mądrzejsze od kury.
Kura wyłazi ze skóry,
Prosi, błaga, namawia: „Bądź głupsze!”
Lecz co można poradzić, kiedy ktoś się uprze?Kura martwi się bardzo i nad jajkiem gdacze,
A ono powiada, że jest kacze.
Kura prosi serdecznie i szczerze:
„Nie trzęś się, bo będziesz nieświeże.”
A ono właśnie się trzęsie
I mówi, że jest gęsie.Kura do niego zwraca się z nauką,
Że jajka łatwo się tłuką,
A ono powiada, że to bajka,
Bo w wapnie trzyma się jajka.Kura czule namawia: „Chodź, to cię wysiedzę.”
A ono ucieka za miedzę,
Kładzie się na grządkę pustą
I oświadcza, że będzie kapustą.Litera j J ma dzisiaj swoje święto, dlatego się jej mocniej przyglądamy:
dzielimy wyraz na sylaby; oznaczamy miejsca litery w wyrazie; dzielimy wyraz na głoski - ile głosek tyle prostokątów; wskazujemy na którym miejscu jest głoska j;
samogłoska czy spółgłoska? - oznacamy głoski na niebiesko – jeśli jest to spółgłoska lub na czerwono, jeśli słyszymy samogłoskę;
„J jak…” – wymyślamy jak najwięcej wyrazów rozpoczynających się od głoski J. (np. jajko, jamnik, jednorożec, jaszczurka, jagody, jabłko, jeż, jarzębina, jogurt, Julka, Jakub, Janek, Justyna, Jadwiga itd.)
Łatwe? To próbujemy teraz odszukać wyrazy, które mają głoskę J w środku lub na końcu. (np. kajak, kraj, pojemnik, pajac, pokoje, klej itd.)
liniatura - trzy pola (pasy) -omawiamy kształt litery pisanej małej (dwa pola) - ukośny daszek, laseczka i ogonek w lewo; kształt litery pisanej wielkiej (trzy pola) - fala (w górę, w dół i w górę), laseczka i szaliczek (pętelka);
odtwarzamy kształt litery w powietrzu, na plecach innych osób, po śladzie na gazetach; układamy kształt litery z monet, fasoli, guzików
"w krainie j"- wyruszamy do krainy, gdzie wszystko zaczyna się na literkę "j" lub sylabę "ja". Zadaniem dzieci jest przedstawić się np. Jania, Jmaja, Jula, Jigor, Jzosia, Jpiotruś, Jwojtek, Jfranek oraz dodać j do nazwiska. Następnie dzieci próbują w ten sposób zmenić imiona rodziców, przedmiotów z otoczenia. Jest przy tym dużo śmiechu :). Można również dodawać sylabę "ja" np. Nazywam się Jaania, Jajagoda Jaoliwia, Jazosia, Japatrycja, Jawojtek itd.
KARTY PRACY
cz.4 s. 5-8
Dodatkowa propozycja
pisanka_z_sylabami.doc
WTOREK 30.03.
TRADYCJE I ZWYCZAJE ŚWIĄTECZNE
Wielki Post – rozpoczyna się po karnawale, od Środy Popielcowej i trwa 40 dni. Dawniej obchodzono go bardzo surowo. Nie było mowy o zabawach, muzykowaniu czy tłustym jedzeniu. Warto wiedzieć, że Wielki Post pokrywa się w czasie z tzw. przednówkiem – w gospodarstwach zapasy zimowe powoli się kończyły, a na polach nie było nowych zbiorów. Konieczne było zatem oszczędzanie jedzenia.
Niedziela Palmowa – upamiętnia wjazd Jezusa do Jerozolimy. Tradycyjnie palmy robiono z tych roślin, które rosły nad rzeką – bo płynąca w nich woda dawała roślinom zieleń i życie, te rośliny odradzały się po zimie najszybciej. Była to m.in. wierzba i trawy oraz trzciny nadrzeczne.
Wielka Sobota to Wigilia Wielkanocy - podczas nabożeństwa w tym dniu święci się ogień i wodę. Ogień symbolicznie spala to, co stare, woda daje życie. Sobota to również dzień święcenia pokarmów.
Do wielkanocnego koszyczka wkładamy:
baranka – symbol zmartwychwstałego Chrystusa,
jajka – symbol rodzącego się życia,
chleb - symbol dostatku, szczęścia,
chrzan – symbol siły,
wędlinę – symbol płodności i dostatku,
sól – symbol oczyszczenia domostwa od złego,
babkę – symbol wszechstronnych umiejętności.
Wielkanoc - jajka są pierwszą potrawą spożywaną w Niedzielę Wielkanocną. Przed rozpoczęciem świątecznego rodzinnego śniadania składamy sobie życzenia i dzielimy się jajkiem. Wielkanocna Niedziela to czas przeznaczony na rodzinne biesiadowanie. Dzieci bawią się w poszukiwanie prezentów podrzuconych przez zajączka.
Tradycyjne świąteczne potrawy to:
żurek – czyli barszcz biały,
kiełbasa – zwykle biała,
szynka wędzona, pieczone mięso,
ćwikła z chrzanem,
własnoręcznie upieczona babka,
mazurek z artystycznymi dekoracjami,
kołacz, sernik.
Wielkanocny Poniedziałek (lany poniedziałek, śmigus-dyngus) - to czas radości, zabawy, psikusów, na które wszyscy czekali przez cały okres postu. W tym dniu polewamy się wodą. Dawniej śmigus i dyngus były osobnymi zwyczajami – śmigus oznaczał tradycyjne smaganie, czyli uderzanie wierzbowymi gałązkami lub polewanie wodą. Wszystko w formie zabawy – chłopcy smagali dziewczęta po gołych łydkach. Dyngus to inaczej wykup. Chłopcy chodzi od domu do domu i w zamian za życzenia i śpiew domagali się wykupu w postaci pisanek lub słodyczy.
PONIEDZIAŁEK 29.03.
Czeka nas niezwykły tydzień – czas oczekiwania na Święta Wielkanocne. Czas ten poprzedzony zadumą, obecnie spędzany w rodzinnym, małym zamkniętym gronie - niesie wiele nadziei i radości zwiastującej pełnię życia. Wielkanoc to nie tylko symbol zwycięstwa dobra nad złem. To czas, w którym pielęgnujemy wartości i nasze tradycje.
Jak wyglądają przygotowania do Świąt Wielkanocnych w Waszym domu? Opowiedzcie o nich dzieciom.
Źródło: ilustracja wyd. WSiP.
Obejrzyjcie animację piosenki „Święta Wielkanocne".
Dzięki niej dowiemy się, co powinno znaleźć się w koszyczku wielkanocnym.
Przygotowania do świąt wielkanocnych, czyli Ady dobre rady!!!
DZIECI!
1. Zanim zaczniecie ozdabiać pokój dekoracjami, nie zapommnijcie o zrobieniu porządku.
2. Uporządkujcie zabawki, te którymi się nie bawicie, oddajcie młodszemu rodzeństwu lub innym dzieciom, które nie mają ich wiele.
3.Poukładajcie książki na półkach, zróbcie porządek na biurku, pomóżcie rodzicom w sprzątaniu!
NIGDY NIE NALEŻY:
leniuchować, kiedy inni pracują!; jeśli to możliwe zaproponujcie swoją pomoc
WIERSZYK NA WESOŁO "PISANKI" G. KOBA
Niesie zajączek
pisanki w koszyku.
Spotyka go kogut:
KOGUT
Jak się masz? – ku – ku – ry – ku!
ZAJĄC
- Kogucie! Nie wypada
piać dzisiejszego ranka!
Są – święta! Chodź ze mną –
poświęcimy jajka!
KOGUT
Jajka? – chętnie.
Ale w moim kurniku
są tylko białe jajka.
A ty masz niebieskie...
czerwone...
i wszystkie tak ładnie
ozdobione...
ZAJĄC
Nie martw się kogucie!
Przynieś farby, pędzle
i pisanki nowe,
zaraz je pomalujemy
i będą kolorowe. KOGUT
- Zajączku,
a jak się nazywają
te malowane jajka?
ZAJĄCZEK
- Nie wiesz? To są pisanki -
krzyczą z koszyka białe baranki !KARTY PRACY
s. 3 ćw. 1 i 2
s.4 ćw. 1 i 2
....................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................
KRĄG TEMATYCZNY: JESIENNE PIOSENKI ŚPIEWAMY I NA INSTRUMENTACH GRAMY
06.11.2020 - Piątek
Szanowni Państwo, Kochane Dzieci !
Dziś porozmawiamy o deszczu.
Zagadki.
Co to za kropelki z nieba na ziemię spadają?
Gdy je widzą ludzie parasole otwierają? (deszcz)Mały daszek kolorowy,
jak spadochron się rozpina.
Przed wilgocią chroni głowy
Kiedy się go w ręku trzyma (parasol)Posłuchaj: SKĄD SIĘ BIERZE DESZCZ?
IDZIE TOLA DO PRZEDSZKOLA - słuchanie wiersza Lucyny Krzemienieckiej
Idzie Tola do przedszkola
Pod osłoną parasola
Deszczyk: kap, kap, kap!
Spotkała ją Hania w polu:
- Pod parasol weź mnie Tolu.
Deszczyk: kap, kap, kap!
Jasio też się deszczu boi!
- Chodź, pójdziemy wszyscy troje.
Deszczyk: kap, kap, kap.
Jeszcze pieska z sobą biorą
- Chodź , będziemy szli we czworo.
Deszczyk: kap, kap, kap.
Przyszli wreszcie do przedszkola
Kapie woda z parasola
Deszczyk: kap, kap, kap.
Przypomina woźna Toli:
- wiesz gdzie kąt dla parasoli
Postawże tam nieboraka
Żeby dobrze się wypłakał.L. Krzemieniecka
Rozmowa na temat treści wiersza:
- Dlaczego Tola wzięła parasol, idąc do przedszkola?
- Kogo spotkała dziewczynka?
- Gdzie zaprosiła Tola swoich przyjaciół.?LICZBA 3
Kreślenie liczby „3” na podłodze, w powietrzu, na plecach Mamy lub Taty.
Pokoloruj
„Obserwatorzy” – zabawa ruchowa.
Rodzic zaczyna opowiadanie: Niebo zachmurzyło się i zaczyna padać deszcz. Najpierw spadają poje- dyncze krople, a potem jest ich coraz więcej i więcej. Teraz mamy już ulewę. Niektórzy ludzie schowali się przed deszczem pod parasolami i w domach, a niektórzy ludzie i zwierzęta mokną...
Rodzic informuje, że zadaniem dziecka jest naśladowanie zachowania ludzi, ptaków, żab, os, roślin w czasie deszczu. Improwizacje rozpoczynają się na sygnał rodzica.Wykonaj deszczową chmurę według instrukcji na filmiku:
05.11.2020 - Czwartek
Szanowni Państwo, Kochane Dzieci !
Dziś porozmawiamy o skrzydlatych przyjaciołach.
"O gościach, co na ucztę nie przyszli" (fragment)
(...) Był sobie raz krasnal, nazywał się Hałabała. Mieszkał w lesie, krzywda mu się nie działa. Nosił kasztankową czapeczkę i zimą, gdy mróz był na świecie – futereczko krecie. Był wesoły, czupryniasty, malutki i mieszkał w dziupli po wiewiórce, jak to krasnoludki. Miał tam nawet swoje gospodarstwo, mchową po- ściel, mebelki wystrugane z kory i w woreczku na komineczku orzechów miał mieszek dość spory. Miał i miotełkę z gęsich piórek, co stała w kątku i pilnowała mu porządku. Taki był Hałabała. Pewnego razu, kiedy zobaczył, że mchy rudzieją i borówki w sierpniowym słońcu czerwienieją, pobiegł do wilgi złocistej, pobiegł do jaskółki, pobiegł do słowika śpiewaka, pobiegł do kukułki i powiada:
– Nie odmówcie mi tej radości, przyjdźcie do mnie za trzy dni w gości. Upiekę wam placek z borówkami, będzie uczta nad ucztami. Będziemy kukać, fiukać na cały las, miło nam zejdzie czas.
–Dobrze – powiada wilga złocista i jaskółka, i słowik śpiewa, i kukułka – ale o której godzinie mamy przyjść?
– Przyjdźcie w południe, kiedy słońce siedzi na czubku sosny. Zresztą gwizdnę na was siedem razy.
– Dobrze, tak będzie najlepiej. Gwizdnij, to przylecimy – obiecały ptaki. I krasnal, zadowolony, poszedł do domu. Zabrał się zaraz do roboty.
Wielkie miał kłopoty. Borówek musiał nazbierać, miodu od pszczółek musiał wyprosić, ogień na komineczku musiał rozpalić i wreszcie, jak się tak przez trzy dni starał, upiekł placek z borówkami. Choć go trochę przywędził i przydymił, ale placek był niezgorszy i mocny borówczany zapach roztaczał się dokoła. Wtedy krasnal Hałabała ukroił cztery równe porcje, wyskoczył na swoje podwórko i gwizdnął siedem razy, i patrzy, czy po powietrznym moście nie lecą goście. Stoi, czeka, czeka, czeka, a tu nie ma nikogo – ani wilgi złocistej, ani kukułki, ani słowika śpiewaka, ani jaskółki.
Cóż to się stało?
„Może nie słyszą” – myśli Hałabała i gwizdnął jeszcze siedem razy po siedem, co wypadło razem czter- dzieści dziewięć gwizdnięć. A tu nikogo nie ma.
Ogląda się Hałabała z gniewem, aż tu stoi ktoś pod drzewem. Peleryna na nim ruda, liściasta i czapa takaż.
– Kto jesteś? – pyta Hałabała, a tamten powiada:
– Jestem jesień, przyszłam powiedzieć, że twoi goście nie przyjdą, żebyś na nich nie czekał.
– A to dlaczego? – pyta Hałabała.
– A bo ja ich wypędziłam z gaju za morze.
– Toś ty taka – huknął Hałabała, na nic moje pitraszenie, na nic szykowanie. I jeszcze powiedziałby ktoś – gości proś...
Lucyna Krzemieniecka
Źródło: L. Krzemieniecka „Z przygód krasnala Hałabały”, Nasza Księgarnia, Warszawa 1973
Rozmowa na temat przygód bohatera opowiadania.
– Kogo krasnal Hałabała zaprosił na ucztę?
– Jaki był krasnal? (gościnny, uczynny itp.)
– Dlaczego goście nie przyszli na ucztę?
Zapraszamy do obejrzenia filmu pt."Polskie ptaki zimą - nowy film edukacyjny dla dzieci po polsku - Abc zabawa".
Film opowiada o tym jakie ptaki odlatują do ciepłych krajów i skąd wiedzą w którą stronę lecieć, a także jakie ptaki zimują w Polsce i jak pomóc im przetrwać zimę. Z filmu dowiemy się też jak powinien wyglądać karmnik i czym karmić ptaki by im nie zaszkodzić.
Czym różnią się ptaki od pozostałych zwierząt?
Kończyny przednie mają przekształcone w skrzydła, opływowe ciało jest pokryte piórami, większość z nich potrafi latać, nie mają zębów, zamiast pyska mają dziób, ich kości są lekkie, wypełnione powietrzem.
A teraz ciekawostki o ptakach:
Bociany najchętniej zajmują stare gniazda, zasiedlane przez wiele lat i pokoleń, w których naprawiają szkody powstałe po okresie zimowym. Budując nowe gniazdo, najchętniej korzystają z pomocy człowieka. Wybierają platformy zbite z desek, przymocowane na słupach energetycznych, koła od wozu umieszczone na wysokich drzewach lub dachach. Bociany znoszą chrust z całej okolicy. Najdłuższe gałęzie mogą mieć długość na- wet półtora metra. Do wyściełania gniazda używają słomy, korzonków i suchych traw, a nawet znalezionych szmat, papieru, folii i sznurków. Opieką nad potomstwem zajmują się oboje rodzice, nie tylko karmią, ale i w upalne dni opryskują maluchy wodą. Żywią się owadami: pasikonikami i chrząszczami, również jaszczurkami, wężami, pisklętami i małymi zającami. W latach obfitujących w myszy i norniki zjadają prawie wyłącznie gryzonie, pomagając w ten sposób rolnikom chronić uprawy.Jaskółki (dymówki) budują swoje gniazda z gliny i grudek błota, które sklejają śliną i usztywniają trawami i słomą. Kształt tych gniazd przypomina otwartą od góry kulę wyściełaną piórami i roślinami. Jaskółki najczęściej gnieżdżą się wewnątrz stajni, stodół, korytarzy, pod mostami i przy rurach. W miastach budują swoje lepianki wewnątrz bram kamienic.
Skowronki budują gniazda na ziemi, pośród niskiej i zielonej roślinności, najczęściej z końskiego włosia i traw. Zwykle przylatują w pobliże gniazda, ale dochodzą do niego pieszo, by nie doprowadzić drapieżników.
Łabędzie żywią się trawą i roślinami, a także wodnymi ślimakami i małżami. Pływają bardzo szybko, ustawiając pióra skrzydeł pod wiatr. Łączą się trwale w pary. Gniazda budują na ziemi.
Dzikie gęsi budują gniazda na ziemi z traw, mchu, puchu. Jaja wysiadywane są przez samicę, ale gąsior strzeże jej i gniazda.
Kukułki nie tworzą par, tym bardziej że samców jest więcej niż samic. Nigdy nie zakładają gniazd ani nie wychowują piskląt – swoje jaja podrzucają do gniazd innych ptaków. Zjadają owady, szczególnie owłosione gąsienice motyli, których często unikają inne ptaki.
Sikorki gnieżdżą się w dziuplach, budkach lęgowych, opuszczonych gniazdach. Mogą założyć gniazdo nawet w starym czajniku lub skrzynce na listy. Jesienią zjadają jajeczka i larwy owadów ukryte w szczelinach gałęzi. Potrafią zjeść 24 owady w ciągu minuty i odwiedzić w ciągu doby około tysiąca drzew.
Zachęcamy do wykonania:
04.11.2020 - Środa
Szanowni Państwo, Kochane Dzieci !
Dziś porozmawiamy o mieszkańcach lasu.
Spójrzcie na literę „L” wielką i małą, drukowaną i pisaną.
Kreślenie litery „L” na podłodze, w powietrzu, na plecach Mamy lub Taty.
A teraz rysuj po śladzie:
Zagadki
Ma króciutkie nóżki, i maleńki ryjek, chociaż igły nosi, nigdy nic nie szyje. ( jeż ) To rude zwierzątko, w dziupli sobie mieszka. Skacze po gałęziach, kocha się w orzeszkach. ( wiewiórka ) Duże i piękne są te zwierzęta, w wysokich górach, w lasach mieszkają. Żadne z nich zimnych dni nie pamięta, bo wszystkie smacznie je przesypiają. (niedźwiedź ) Co za zwierz po lesie chodzi I rudą kitą liście zamiata? Gdy noc ciemna zapada cichutko do kurników się skrada. ( lis ) Długi ma ogonek, oczy jak paciorki, gdy zobaczy kota ucieka do norki. ( mysz ) Jest mniejszy od gołębia i zamiast gruchać ćwierka. Czasami z parapetu przez okno na nas zerka. ( wróbel ) Lubi jagody i żołędzie, więc sadełko sobie przędzie. W czasie zimowej pory chowa się do swej nory. Jego czarno-biała głowa w lesie dobrze się chowa. ( borsuk )
W jaki sposób wymienione zwierzęta przygotowują się do zimy? Niedźwiedź jesienią dużo je i zapada w sen zimowy. Gdy zbliża się zima, ssaki te poszukują odpowiedniego schronienia zwanego gawrą. Najczęściej jest to kotlina lub rozpadlina skalna. Aby niedźwiedziowi było ciepło i miękko jej dno wyścieła liśćmi i mchem. Niedźwiedzie śpią zazwyczaj do marca lub kwietnia, lecz długość snu zależy od warunków klimatycznych danej okolicy i srogości zimy danego roku. Wiewiórka zmienia kolor futerka, staje się ono bardziej puchate. Zakopuje swoje przysmaki w różnych miejscach lasu, parku, w ogrodach. Zapada w krótkie drzemki, budząc się wyszukuje zakopane zapasy. Lis zmienia kolor futra, staje się ono bardziej puchate. Borsuk dużo je, gromadząc pod skórą zapasy tłuszczu. Zapada w sen zimowy. Często się budzi i wychodzi z norki aby się napić i coś upolować. Jeż- dużo je, gromadząc pod skórą zapasy tłuszczu. Pod koniec jesieni robi sobie legowisko z liści i mchu pod korzeniami drzew, w jamkach. Zasypia. Mysz leśna dobrze wspinająca się po drzewach, wykorzystuje na zimową norkę puste przestrzenie między korzeniami drzew. Wróbel trzyma się blisko siedzib ludzkich.
Zwierzęta zapadające w sen zimowy.
Zachęcamy do wykonania papierowego jeża według instrukcji na filmiku:
03.11.2020 - Wtorek
Szanowni Państwo, Kochane Dzieci !
Dziś porozmawiamy o barwach jesiennych dni.
Zapraszamy na film edukacyjny dla dzieci, który przedstawia zmiany zachodzące w przyrodzie Jesienią.
„Listopadowa pogoda” – rozmowa na temat aktualnej pogody na podstawie wysłuchanego fragmentu wiersza I. Suchorzewskiej pt. „Słota”
„Słota” I. Suchorzewska
Pada gęsty kapuśniaczek,
Szare niebo ciągle płacze,
Siąpi nudno, mży…
Kapu kapu, kapią z nieba,
Kapią z rynny, kapią z drzewa
Kropelki jak łzy.
Mokną dróżki, mokną krzaki,
Mokną pieski, mokną ptaki,
Szary kot i my…
Chlapu chlapu, błoto chlapie
Po kałużach jesień człapie,
Otulona w mgły…
O jakiej porze roku opowiadał wiersz?
Dlaczego niebo płakało?
Co robi deszcz? (siąpi, kapie, pada, mży)
Jak nazywamy duży deszcz i mały deszczyk? (ulewa, mżawka, kapuśniaczek)
Jak wyglądał świat przedstawiony w wierszu?
Kto moknął na deszczu?Kaprysy pogody
Dziecko swobodnie porusza się po pokoju. Na hasło rodzica: Deszcz! – zatrzymuje się i stoi nieruchomo. Na kolejne hasło rodzica, np.: Słońce! – dziecko zaczyna się poruszać. Na hasło: Wichura! – dziecko staje w miejscu i kołysze ciałem, naśladując drzewa kołysane wiatrem. Zabawę można kilka razy powtórzyć, zmieniając hasła (nazwy zjawisk atmosferycznych charakterystycznych dla jesiennej pogody).
Co słyszę?
Dziecko kładzie się na podłodze, zamyka oczy i stara się nazwać źródło dźwięków dochodzących z otoczenia (np. szum drzew, odgłosy jadącego pojazdu, kapanie wody).
Zapraszamy do wykonania karty pracy:
Dokończ rytmy
Znajdź cienie. Przyklej w odpowiednie miejsca
Posłuchaj piosenki pt. "Kolorowe listki":
02.11.2020 - Poniedziałek
Szanowni Państwo, Kochane Dzieci !
Dziś porozmawiamy o jesiennym muzykowaniu.
Słuchanie wiersza Józefa Solińskiego pt. "Perkusyjny berek"
PERKUSYJNY BEREK
Emilek wraz z Agatką
bawili się kołatką.
A inne instrumenty
toczyły spór zawzięty:
bawić się w chowanego
czy w berka kucanego?
Na koniec ustaliły,
że w berka grać jest milej,
i na berka wybrały
trójkąt – cały ze stali.
Grupka artystów żwawych
ruszyła do zabawy.
Berek bębenek łapie,
tamburyn ledwie sapie;
pogoni nie wytrzymał
i taki był półfinał.
Złapane marakasy
dźwięczały na dwa głosy
i w dzwonki uderzyły
z rozmachem, z całej siły!
Zabrzmiały teraz dzwonki
prześlicznie, jak skowronki.
Drewienka wtórowały;
tak powstał chórek cały.
A jeśli ktoś nie wierzy,
niech zapyta talerzy
i dzieci od kołatki –
Emila i Agatki.
Józef Soliński
Jakie instrumenty występują w wierszu?
Który instrument jest głównym bohaterem? (trójkąt – berek).
„Co w jesieni gra?” – improwizacje dźwiękowe. Rodzic rozmawia z dzieckiem, jakie dźwięki mogą usłyszeć w jesiennej pogodzie (szum wiatru, pluskanie wody, uderzanie kropli deszczu o parapet itp.).
„Orkiestra” jest to wieloosobowy zespół muzyków grających na różnych instrumentach. Kieruje nimi dyrygent, który trzyma w ręku pałeczkę – batutę. Orkiestry mogą być: duże – symfoniczne lub małe kameralne. Dziecko opowiada, jakie zespoły widziało i słyszało: dętą orkiestrę wojskową podczas parady lub orkiestrę strażacką. Dziecko opowiada, gdzie gra orkiestra, przy jakich okazjach itp.
Liczymy kasztany - ćwiczenia w przeliczaniu. „Układamy: o jeden więcej, o jeden mniej” – rodzic rozdaje dziecku po trzy małe plastikowe talerze (mogą też być kartki, a zamiast kasztanów klocki). Dziecko wybiera z kosza po 10 kasztanów. Rodzic prosi, aby dziecko położyło na pierwszym talerzu 1 kasztan, na drugim talerzu 2 kasztany i na trzecim – 3 kasztany. Pyta dziecko, o ile więcej jest kasztanów na drugim talerzu niż na pierwszym (o jeden). O ile jest mniej kasztanów na drugim talerzu niż na trzecim (też o jeden).
Dziecko odkłada kasztany. Rodzic prosi dziecko, aby położyło 3 kasztany na drugim talerzu. Następnie prosi, aby na pierwszym talerzu było o jeden mniej, a na trzecim o jeden więcej. Dziecko liczy ułożone kasztany na wszystkich trzech talerzach.
Kolejne zadanie polega na tym, aby dziecko położyło na trzecim talerzu 5 kasztanów i o jeden mniej na drugim talerzu. Dziecko liczy kasztany ułożone na drugim talerzu, następnie ma położyć o jeden mniej na pierwszym talerzu. Dziecko sprawdza, ile ma kasztanów na pierwszym, drugim i trzecim talerzu. Rodzic powtarza ćwiczenia, prosząc dziecko, aby układało kasztany na trzech talerzach z zachowaniem zasady, że na kolejnym talerzu jest o jeden więcej.
Narysuj bębenek lub marakasy według instrukcji na filmiku:
Posłuchaj piosenki:
KRĄG TEMATYCZNY: W NASZEJ RODZINIE MIŁO CZAS PŁYNIE
30.10.2020 - Piątek
Szanowni Państwo, Kochane Dzieci !
Dziś porozmawiamy o rodzinnych zajęciach i ulubionych zabawach. Zaczynajmy!
„Co lubimy robić razem?” – zagadki pantomimiczne. Dziecko zastanawia się, co lubi robić w domu razem z rodzicami. Następnie przedstawia ulubione czynności za pomocą mimiki i gestów. Rodzic odgaduje, jaka to czynność. Można też – i z pewnością warto – po kilku powtórzeniach zamienić się rolami.
„Mój dom jest…” – zabawa słowna metodą niedokończonych zdań. Rodzic prosi, by Dziecko dokończyło kolejne zdania: Mój dom jest…, W moim domu często…, Dom to miejsce, gdzie…, Zawsze w moim domu mogę… itp. Po wyczerpaniu pomysłów dotyczących jednego zdania Rodzic przytacza kolejne. Aprobuje każdą wypowiedź, pomysł, motywując swoją Pociechę do aktywności głosu.
Źródłó: www.swiatprzedszkolanki.pl
Karty pracy:
Źródło: Nauczycielka Dzieciom
„Nasze ulubione zabawy” – rozmowa kierowana. Rodzic prosi, by Dziecko usiadło na dywanie, i zachęca je do rozmowy na temat ulubionych sposobów spędzania wolnego czasu. Najpierw Dziecko spontanicznie mówi, co lubi robić w wolnych dniach. Następnie Rodzic na dużym kartonie zapisuje wyraz ZABAWA, od niego prowadzi strzałki i spisuje pomysły Dziecka.
Zabawa w Indian – nie ma nic milszego, niż wspólna zabawa w Indian. Jeśli macie w domu jakiś mniej elegancki koc i dwa, trzy lub cztery krzesła, to można bez przeszkód zbudować tipi, nadać indiańską nazwę swemu plemieniu i sobie nawzajem. Można też włączyć jakąś indiańską (lub inną) muzykę i – podczas pauzy lub na jakiś umówiony sygnał – chować się do namiotu.
„Indiański prezent dla Mamy i Taty – korale i bransolety” – tworzenie kompozycji przestrzennych. Rodzic zaprasza Dziecko do wykonania biżuterii dla Mamy i/lub Taty. Na stole są zebrane materiały: surowy makaron, żyłka lub wstążka, koraliki, piórka, filce, guziki, słomki (można je pociąć na odcinki dowolnej długości i z kilku kawałków nawleczonych na sznurek zrobić np. bransoletkę). Dziecko łączy materiały w dowolny sposób, starając się komponować ozdoby, dobierając elementy pod względem koloru, kształtu (takie same bądź inne) i stworzyć niepowtarzalne i oryginalne wzory biżuterii.
Lub możecie wykonać dla Mamy i Taty kwiaty z plasteliny wg instrukcji na filmiku:
29.10.2020 - Czwartek
Dom
1. Rozmowa z dzieckiem o tym, gdzie mieszka (dom jednorodzinny, mieszkanie), z kim mieszka, kto
jest jego sąsiadem.
2. Słuchanie wiersza „Dom” Zofii Beszczyńskiej.
Dom
Dom otwiera swoje cztery ściany
dla babci, dziadka, tatusia i mamy,
dla nas wszystkich, dla gości,
dla kota i psa...
A mama wszystkim rozdaje uśmiechy
jak pachnące jabłka, jak słodkie orzechy,
jak rano kubek mleka.
Dom zamyka swoje cztery ściany,
kiedy w pośpiechu rano wybiegamy:
dorośli do pracy, my, dzieci do szkoły.
Żeby, gdy wreszcie do domu wracamy,
znowu nas witały jego cztery ściany,
kanarek w klatce, lampa nad stołem...
I gdy przez okno zagląda wieczór,
u nas wciąż jeszcze kwitnące
w powietrzu
– kołyszą się uśmiechy.
Zofia Beszczyńska
„Dom” – tworzenie skojarzeń. Dziecko wymienia skojarzenia ze słowem „dom”.
„Co w tym domu się dzieje?”
Rodzic i dziecko sprawdzają jakie przedmioty używane są w gospodarstwie domowym w kuchni, łazience, salonie, pokoju dziecka itp. Rodzic rozpoczyna opowiadanie: Na ulicy Zagadkowej stał duży, biały dom, z którego dochodziły dziwne odgłosy…
Zadaniem dziecka jest dokończenie opowiadania wykorzystując poznane sprzęty.
Praca plastyczna
Najpierw robimy dach naszego domku - stemplujemy paluszkami dachówki rzędami, od dołu trójkąta, ku górze. Z brązowego papieru wycinamy mały prostokąt i przyklejamy go do dachu - będzie to komin. Na kominie rysujemy białą kredką cegiełki. Następnie ozdabiamy dowolnie domek - rysujemy flamastrami okna, drzwi, kwiaty. Domek gotowy!
Materiały:
- biała koperta
- kolorowe flamastry
- tusz do stemplowania palcami
- brązowy papier kolorowy
- biała kredka
28.10.2020 - Środa
Mój tata – rozmowa kierowana
Rozmowa na temat ojców dzieci. Dzieci odpowiadają na pytania nauczyciela:
– Jaką pracę wykonują ich ojcowie? Czym się interesują, co potrafią dobrze robić?
– W jaki sposób dzieci lubią spędzać czas z tatą?
Słuchanie i analiza treści wiersza
Traktor Felek
W pewnej wiosce, jakich wiele,
mieszkał sobie traktor Felek.
Co dzień jeździł poprzez pola,
wciąż pracował w pocie czoła.
Kiedyś mały koń Kamilek,
porozmawiać chciał przez chwilę.
– Nie mam czasu – rzekł traktorek –
muszę jeszcze zgrabić pole.
Gdy to sroka usłyszała,
za traktorkiem poleciała.
Wrzasku, krzyku narobiła,
i Felusia tak zganiła:
– Praca ważna niesłychanie,
lecz poświęcasz życie dla niej!
A gdzie urlop? Przyjaciele?
Silnik nie wytrzyma wiele.
Feluś tylko się uśmiechnął –
postanowił być zawzięty…
silnik zamilkł jak zaklęty.
Sroka tylko popatrzyła,
Felka w polu zostawiła.
Do zagrody poleciała
i tam tak opowiadała:
– Felek chory stoi w polu,
nie chce skarżyć się nikomu,
z bólem nie chce się obnosić
i o pomoc nie śmie prosić.
– A od czego przyjaciele? –
zapytało głośno cielę.
– Chodźmy szybko po Felusia! –
zawołała świnka Trusia.
I zwierzęta poszły w pole,
gdzie samiutki stał traktorek.
Do zagrody go dopchały,
całą noc o niego dbały.
Rankiem Feluś wstał już zdrowy.
Znów do pracy był gotowy.
Postanowił urlop brać,
by w zagrodzie w piłkę grać.
Dorota Skwark
Źródło: Dorota Skwark http://wierszykoblog.blog.pl/
Rozmowa na temat treści wiersza. Przykładowe pytania:
– Dlaczego traktorek był zapracowany?
– Czy miał czas, aby z kimś porozmawiać?
– Co się stało traktorkowi?
– Kto pomógł mu wrócić do pełnej sprawności?
– Jak się zmienił, kiedy wyzdrowiał?
– Pomyślcie, czy wasi tatusiowie też są zapracowani?
– Czy zawsze mają czas, żeby się z wami pobawić?
– Jak możecie okazać swojemu tacie, że go kochacie?
27.10.2020 - Wtorek
„Świat wokół mnie” – zabawa wizualizacyjna.
Dziecko wybiera sobie miejsce, w którym czuje się najlepiej. W tym miejscu zajmuje wygodną pozycję, zamyka oczy i stara się wyobrazić sobie, jak powinien wyglądać najbliższy mu świat i kogo chciałoby mieć blisko siebie (podczas wizualizacji w tle słychać spokojną, cichą muzykę).
Zapoznanie dzieci z treścią opowiadania Heleny Bechlerowej „Zajączek z rozbitego lusterka”.
Analiza treści tekstu. Pytania pomocnicze, np.:
– O kim mama najczęściej opowiadała Piotrusiowi?
– Dlaczego mama, wychodząc z domu, powiedziała, że idzie za góry, za lasy?
– Jak czuł się Piotruś po wyjściu mamy?
– Kim był zajączek z rozbitego lusterka?
– Dlaczego mama przestała się gniewać na Piotrusia?
Układamy misie
Do zadania można wykorzystać pluszowe misie.
1. Szeregowanie. Dzieci układają misie od największego do najmniejszego. Przeliczają je, ustalają liczbę wszystkich misiów. Opisują wygląd największego i najmniejszego misia. Następnie rodzic prosi, aby dziecko opisało misia trzeciego, piątego, powiedziało, które misie są mniejsze lub większe od wskazanego misia.
2. W jaki sposób możemy podzielić misie? – segregowanie. Dziecko proponuje: według koloru misia, koloru spodenek, rodzaju spodni: z szelkami, kieszeniami itp., a następnie segreguje misie.
Zmiany odwracalne i nieodwracalne
Rodzic przygotowuje dwie tace: na jednej ustawia wieżę z klocków, a na drugiej kładzie jabłko. Prosi dziecko, żeby zburzyło wieżę, a następnie pyta: Czy na tacy ponownie może stanąć wieża?
Dziecko odbudowuje wieżę. Potem rodzic pyta dziecko, czy można zrobić takie samo doświadczenie z jabłkiem. Po uzyskaniu odpowiedzi trze jabłko na tarce i pyta, czy możemy spowodować, by jabłko z powrotem w całości znalazło się na tacy.
Rodzic nawiązuje do treści opowiadania, np.:
– Dlaczego Piotruś nie powinien skakać z krzesła?
– Czy jeśli stłuczemy lustro, to możemy spowodować, że lustro znów będzie całe i będzie wyglądało tak jak przed stłuczeniem?
– Co trzeba zrobić, gdy zachorujemy
26.10.2020 - Poniedziałek
Szanowni Państwo, Kochane Dzieci
Dziś porozmawiamy o Rodzinie
"Moja rodzina" - Słuchanie wiersza i rozmowa na temat jego treści.
Moja rodzina
Moja rodzina
to ja, mama, tata.
Mam też siostrę Alę
i młodszego brata.
Siostra jest wysoka,
czarne włosy ma,
a braciszek mały
skończył latka dwa.Wspólne zabawy,
wspólne spacery.
Zimą na narty
latem rowery.
Czas wolny zawsze
razem spędzamy,
bardzo się mocno
wszyscy kochamy.Bożena Forma
- o czym był utwór?
- co to znaczy "rodzina"?
- z ilu osób składa się twoja rodzina?
- jakie imiona noszą twoi rodzice, dziadkowie?Zabawy słowne - kończenie zdań
Mama i Tata to twoi... (rodzice)
Kim jest dla ciebie tata twojego taty? (dziadek)
Jak nazywamy mamę twojego taty? (babcia)
Kim jest dla mnie mama mojej mamy ? (babcia)
Kończenie zdań.
Moja mama jest kochana, bo...
Moi rodzice są kochani, bo...
Lubię spędzać czas w domu, bo...
Pomagam tacie w...Zadanie do wykonania
Ćwicenia ruchowe